- Już dobrze skakałem na treningach i w kwalifikacjach. Myślę, że mój sobotni wynik jest rezultatem pracy, jaką wykonałem w ostatnich tygodniach. Mam nadzieję, że ciąg dalszy nastąpi na mistrzostwach świata. Droga, którą podążam jest dobra i już nie mogę się doczekać konkursu drużynowego. Każdy chce tutaj cieszyć się lotami. Są też inne drużyny, które mają podobne cele - powiedział po sobotnim konkursie Richard Freitag.
Podczas zawodów indywidualnych w Oberstdorfie, Niemiec oddał skoki na odległość 209 oraz 206,5 m. Uzyskał za nie łączną notę 409,8 punktu. Zaledwie o 0.3 punktu wyprzedził drugiego Andreasa Stjernena.