Lahti znowu szczęśliwe dla Polaków, biało-czerwoni na 3. lokacie!

Reprezentacja Polski ponownie wywalczyła 3. lokatę podczas konkursu drużynowego w Lahti. Tym razem najlepsi okazali się Niemcy.

Polacy świetnie prezentowali się już w pierwszej serii. Maciej Kot oddał skok na odległość 119 m, dzięki czemu po pierwszej kolejce zawodników biało-czerwoni przewodzili stawce. Niestety, gorzej wypadł Piotr Żyła (115,5 m). Stratę w części zniwelowali jednak Krzysztof Miętus (119 m) oraz Kamil Stoch (121,5 m). Dla lidera naszej kadry trener Łukasz Kruczek obniżył belkę startową o dwie pozycje.

W drugiej serii Polacy prezentowali się jeszcze korzystniej. Znakomity rezultat osiągnął choćby Maciej Kot, któremu obok nazwiska zapisano odległość 127,5 m. O jego świetniej formie świadczy także miejsce, jakie zawodnik urodzony w Limanowej wywalczył w nieoficjalnej indywidualnej klasyfikacji konkursu (9. lokata). Za średnio udaną próbę z pierwszej serii zrehabilitował się specjalista od "prezentów" w kadrze Kruczka. Piotr Żyła poszybował na 124. metr największej skoczni kompleksu Salpaussalkä. Podczas sobotniego konkursu nie zawodził także Krzysztof Miętus. Polak w swojej drugiej próbie wywalczył odległość 120,5 m. Wisienką na torcie dla świetnego występu biało-czerwonych był ostatni skok lidera naszej kadry. Kamil Stoch wylądował bowiem na 124. metrze fińskiego obiektu. Wynik nie wydaje się rewelacyjny, jednak warto zaznaczyć, że podobnie jak w pierwszej serii, 25-latek startował z belki obniżonej o dwie pozycje.

W zawodach bezkonkurencyjni byli Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi pokonali Norwegów różnicą aż 40,7 punktu. Austriacy uplasowali się dopiero na 4. pozycji. Najniższą lokatę podczas sobotniej rywalizacji zajęli Rosjanie. Na starcie nie pojawił się bowiem Dimitry Vassiliev.

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej najlepszy okazał się Severin Freund. Drugie miejsce zajął Kamil Stoch. Trzeci był natomiast Anders Bardal. 9. lokatę zajął, jak już wspomnieliśmy wcześniej, Maciej Kot. 19. miejsce wywalczył Krzysztof Miętus, natomiast na 20. pozycji sklasyfikowano Piotra Żyłę.

MDrużynaSkładNota
1. Niemcy Wank, Neumayer, Freund, Freitag 1079,5
2. Norwegia Velta, Stjernen, Jacobsen, Bardal 1038,8
3. Polska Kot, Żyła, Miętus, Stoch 1036,2
4. Austria Loitzl, Kraft, Fettner, Schlierenzauer 1029,2
5. Japonia Kobayashi, Kasai, Ito, Takeuchi 998,5
6. Słowenia Tepes, Hvala, Prevc, Kranjec 988,1
7. Czechy Hlava, Koudelka, Janda, Matura 926,6
8. Finlandia Muotka, Larinto, Kulmala, Asikainen 862,1
9. Włochy Dellasega, Morassi, Bresadola, Colloredo 406,4
10. Rosja Kornilov, Romashov, Rosliakov 334,6
Komentarze (35)
avatar
DamianCKM
10.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ładnie Panowie, widać forma jest szkoda że sezon się powoli kończy. 
avatar
sebam
9.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to czytam JESTEM DUMNY z tej Ekipy, z tych ludzi co wkładają wiekszość swojego życia! a co Kruczk...głowe spuszczę na dół i powiem PRZEPRASZAM że miałem złe zdanie na poczętku o nim 
avatar
SP-1908
9.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Elegancko!
Aż szkoda że to już końcówka sezonu. 
avatar
smok
9.03.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Polacy! Super! Brawo Kruczek! 
avatar
2przemek6_Wrzesnia
9.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Swoją drogą to oprócz regresu Finów także Austriacy po latach dominacji już nie są takimi hegemonami.
Zdobyli co prawda złoto w drużynie, ale można wymienić kilka negatywnych aspektów ich posta
Czytaj całość