62. Turniej Czterech Skoczni od początku nie układał się po myśli Piotra Żyły. Nasz reprezentant narciarski "Wielki Szlem" rozpoczął od dwudziestego czwartego miejsca w Oberstdorfie, by potem niespodziewanie odpaść w kwalifikacjach do noworocznych zawodów w Garmisch-Partenkirchen. Polak o dobrym występie w prestiżowej imprezie musiał szybko zapomnieć i decyzją sztabu szkoleniowego wybrał się do Planicy, gdzie wspólnie z kadrą juniorów pod okiem Macieja Maciusiaka szlifował formę, pracując głównie nad pozycją dojazdową.
Pobyt Polaka w Planicy szybko przyniósł efekty i "Wiewiór" do pucharowej rywalizacji powróci już na następne kwalifikacje. - Piotr Żyła nadal trenuje, ale będzie startować w Bischofshofen - informuje portal SportoweFakty.pl Łukasz Kruczek.
26-letni Żyła na skoczni Paula-Ausserleitnera zastąpi Krzysztofa Bieguna, który nie zdołał awansować do sobotniego konkursu w Innsbrucku.