Tegoroczny Turniej Czterech Skoczni zakończył się bardzo pechowo dla Simona Ammanna. Szwajcar upadł zarówno w konkursie inauguracyjnym, jak i podczas finału w Bischofshofen. Drugi z upadków był na tyle dotkliwy, że skoczek stracił przytomność i został przewieziony do pobliskiego szpitala. Po niespełna tygodniu opuścił placówkę i wrócił do Szwajcarii. - Czuję się lepiej i cieszę się, że mogę wrócić do domu - napisał na portalu społecznościowym skoczek.
[ad=rectangle]
Tuż po wyjściu Ammanna ze szpitala, kibice coraz częściej zadają pytanie, kiedy Szwajcar wróci na skocznię. Jak przyznał trener słynnego skoczka, Martin Kunzle, może to nastąpić już za nieco ponad dwa tygodnie. - Mam nadzieję, że już na początku lutego Simon wróci na zawody w Titisee - przekazał szkoleniowiec.
Simon Ammann już w lutym wróci na skocznię?
Simon Ammann, który podczas konkursu w Bischofshofen groźnie upadł, we wtorek opuścił szpital. Jego trener liczy, że Szwajcar jeszcze na początku lutego wróci na skocznię.
Może w różnym czasie, jednak ważne, że w jednej informacji SF.