W pierwszej serii czwartkowych zawodów obejrzymy Klemensa Murańkę, Dawida Kubackiego, Aleksandra Zniszczoła, Piotra Żyła i Kamila Stocha. Ten ostatni broni tytułu mistrza świata na dużym obiekcie. - Awansowali w komplecie i o to chodziło. Szczególne brawa dla Murańki, który zajął czwarte miejsce w kwalifikacjach - mówi Wojciech Fortuna, były skoczek narciarski, mistrz olimpijski z 1972 roku. - Jestem dobrej myśli, że Kamil wróci na swoją pozycję. Aby liczyć się w walce o czołowe miejsca trzeba będzie skoczyć 133-134 metry - dodaje Fortuna.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news