Na takie wiadomości czekają wszyscy fani skoków narciarskich, a przede wszystkim słynnego już Japończyka, Noriakiego Kasaiego. Skoczek ogłosił właśnie, że chciałby kontynuować sportową karierę jeszcze przez jedenaście lat. - Moim celem jest zdobycie złotego medalu podczas igrzysk olimpijskich w Pyeonhchang. Chciałbym tego dokonać na oczach mojej rodziny. Kiedy przekroczyłem "40", myślałem, że karierę zakończę, gdy będę miał 50 lat, ale Sapporo, miejsce, w którym się urodziłem, kandyduje do organizacji igrzysk w 2026 roku. Będę miał wtedy prawie 54 lata, ale to zbyt duża szansa, by zrezygnować - przyznał Japończyk.
[ad=rectangle]
Mimo wielu lat spędzonych w Pucharze Świata, Kasaiemu wciąż nie brakuje motywacji i sił, które są niezbędne, by osiągać sportowe sukcesy. Co więcej, skoczek nadal czerpie radość z treningów. - Od igrzysk w Soczi minął już ponad rok, a ja wciąż dostaję mnóstwo zaproszeń do programów talk - show. Jestem zajęty, ale nie zwalniam tempa i nigdy nie cierpią na tym moje treningi. Kocham trenować - wyjaśnił Kasai.
Czy coś może przeszkodzić Japończykowi w kontynuacji kariery aż do 2026 roku? Tak. Przegrana Sapporo w walce o organizację igrzysk. - Jeśli tak się stanie, przejdę na emeryturę w wieku 50 lat - kwituje skoczek.
#dziejesiewsporcie: Koledzy z drużyny pobili się w trakcie meczu
Źródło: sport.wp.pl
Czy Noriaki Kasai będzie skakać aż do 2026 roku? 
Ma styl i ochotę. Póki da radę, niech skacze.