Freitag zapewnia triumf Niemcom, Biało-Czerwoni poniżej oczekiwań

Po próbie Freitaga na 138 metrów gospodarze przed ostatnią grupą objęli prowadzenie. Pracy kolegi nie zmarnował Severin Freund. Kolejne miejsca na podium zajęli Słoweńcy i Austriacy. Polacy przeciętnie zaczęli sezon i uplasowali się na 6. pozycji.

W tym artykule dowiesz się o:

Największym zaskoczeniem sobotniej rywalizacji jest odpadnięcie już po pierwszej serii Norwegów. Podopieczni Alexandra Stoeckla zakończyli konkurs dopiero na dziewiątym miejscu, bowiem Anders Fannemel został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Z powodu dyskwalifikacji swojego reprezentanta (Jewgienija Klimowa) także Rosjanie zakończyli sobotnie zmagania już po pierwszej serii.

W pierwszym konkursie sezonu 2015/2016 moc pokazali Niemcy i Słoweńcy. Po pierwszej serii to podopieczni Gorana Janusa byli bliżej wiktorii w Klingenthal. Triumfatorzy tych zawodów z poprzedniego roku o ponad 13 punktów wyprzedzali Niemców.

W drugiej serii Słoweńcy nadal skakali dobrze. Problemem dla nich był jednak fakt, że jeszcze lepiej zaprezentowali się gospodarze. Kapitalne próby w drugiej kolejce oddali Richard Freitag (138 metrów) i Severin Freund (136 metrów). Obrońca Kryształowej Kuli był indywidualnie najlepszym skoczkiem całego konkursu.

Po świetnych treningach i pierwszej próbie w drużynówce słabiej zaprezentował się Peter Prevc. Słoweniec w drugiej kolejce uzyskał "tylko" 132 metry i zdecydowanie przegrał bezpośrednią rywalizację z Freundem. Jego koledzy już wcześniej stracili jednak prowadzenie, bowiem w trzeciej grupie Freitag nie dał szans Anze Laniskowi.

Na najniższym stopniu podium rywalizację ukończyli Austriacy, którzy w ubiegłym sezonie zajęli dopiero ósme miejsce. W ich drużynie zdecydowanie najlepiej skakał Stefan Kraft.

Biało-Czerwoni spisali się lepiej niż w ubiegłym sezonie, ale ich występ należy określić jako rozczarowanie. Polacy już w treningach nie błysnęli formą. Najbardziej niepokoi dyspozycja Kamila Stocha. Lider reprezentacji w obu seriach lądował tylko w granicach punktu konstrukcyjnego (126 i 125 metrów). Na pewno więcej od siebie oczekiwali także Klemens Murańka, Jan Ziobro i Maciej Kot.

Organizatorzy świetnie przygotowali Vogtlandarenę (HS140). Problemów nie sprawił także wiatr. Co prawda kilka razy zmieniał on kierunek, ale podmuchy nie zagrażały bezpiecznemu przeprowadzeniu zawodów.

W niedzielę odbędzie się rywalizacja indywidualna. Na 12:30 zaplanowano kwalifikację, a o 14:00 powinna rozpocząć się pierwsza seria. Na starcie eliminacji stanie siedmiu podopiecznych Łukasza Kruczka. Oprócz przeciętnej formy lidera niepokoić mogą także słabe skoki w treningach Piotra Żyły i Dawida Kubackiego.

Wyniki konkursu drużynowego w Klingenthal:

MiejsceDrużynaNota
1. Niemcy 1021.9 pkt
2. Słowenia 1001.5 pkt
3. Austria 934.2 pkt
4. Japonia 906.5 pkt
5. Czechy 875.6 pkt
6. Polska 869 pkt
7. Szwajcaria 816.9 pkt
8. Finlandia 804.8 pkt
9. Norwegia 347.7 pkt
10. Rosja 314.9 pkt
11. Włochy 308.5 pkt

[b]Łukasz Kruczek: Piotr Żyła na co dzień jest innym człowiekiem

[/b]

Źródło artykułu: