Dzięki zwycięstwu w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Niżnym Tagile Peter Prevc wyprzedził Niemca Severina Freunda i wskoczył na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.
Pozwoliły mu na to skoki na 131,5 metra oraz na 139,5 metra, którymi niemalże znokautował swoich rywali.
- Może niedzielne zawody wydawały się łatwe dla kogoś, kto oglądał je w telewizji, ale tak naprawdę rywalizacja była bardzo trudna. To był kolejny konkurs ze zmieniającymi się warunkami pogodowymi. Myślę, że dopisało mi trochę szczęścia, szczególnie w drugiej rundzie. Z drugiej strony - skaczę teraz na bardzo wysokim poziomie - ocenia Peter Prevc.
W Engelbergu Prevc będzie startował w żółtym plastronie lidera.
- To niczego nie zmienia. Dalej muszę być maksymalnie skoncentrowany na swoich skokach - zaznacza 23-letni skoczek.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Prevc ma obecnie 364 punkty. Na drugim miejscu jest Severin Freund, mający 327 punktów, a na trzecim Norweg Kenneth Gangnes, który ma 265 oczek.
Zobacz także: Szczere wyznania Żyły o najtrudniejszych chwilach w karierze