PŚ w Engelbergu: Pech reprezentanta Niemiec

Richard Freitag miał duże szanse, by niedzielną rywalizację na Gross-Titlis-Schanze zakończyć na podium. W drugiej serii Niemiec po dalekim skoku przewrócił się i ostatecznie uplasował się na 7. miejscu.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
PAP/Grzegorz Momot / PAP/Grzegorz Momot
W sobotę Richard Freitag zakończył zawody na wysokiej 4. pozycji. Takie samo miejsce podopieczny Wernera Schustera zajmował na półmetku niedzielnej rywalizacji.

Niemiec po znakomitym skoku na odległość 138.5 metra tracił zaledwie punkt do trzeciego na półmetku zawodów Norwega Johanna Andre Forfanga.

W finale Freitag znów poszybował daleko (134.5 metra), ale nie ustał swojej próby. Na szczęście głównemu zainteresowanemu najprawdopodobniej nie stało się nic poważnego i o własnych siłach opuścił zeskok. Za upadek Niemiec od sędziów otrzymał tylko 34.5 punktu za styl. Zakładając, że za poprawne wykonanie telemarku dostałby od wszystkich arbitrów minimum po 18 punktów, Freitag zająłby co najmniej trzecie miejsce w niedzielnych zawodach. Mimo upadu skoczek zza naszej zachodniej granicy i tak może być umiarkowanie zadowolony, bowiem uplasował się na 7. miejscu.

Zobacz także: Piotr Żyła znów zaskakuje!



Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×