W sobotę poznamy mistrza świata w lotach. Walka o tytuł zapowiada się pasjonująco. Gangnes prowadzi z 1,3 pkt przewagi nad Peterem Prevcem, a nieduże straty mają jeszcze Stefan Kraft i Johann Forfang.
"Fantastyczny początek dla Norwegów" - cieszy się NRK.
"Gangnes może być pierwszym od czasów Roara Ljoekelsoeya Norwegiem, który został mistrzem świata w lotach" - dodał "Aftenposten". "W 2006 roku Ljoekelsoey oddał cztery dobre skoki. Dzień później Norwegia sięgnęła po złoto. Teraz Gangnes siedzi na fotelu lidera, a obok siebie ma znakomity zespół. Forfang zajmuje czwarte miejsce, Fannemel jest szósty, a Tande czternasty".
Komentator NRK Christian Nilssen zachwyca się nie tylko dobrymi skokami Norwegów, ale również postawą Petera Prevca. Lider Pucharu Świata w piątek pobił rekord skoczni po skoku na 243 metry. - To jest po prostu niesamowite - przyznał Nilssen.
Początek sobotnich zawodów o godzinie 14:00.
MŚ w lotach: optymizm Murańki, lekki zawód Huli
{"id":"","title":""}
Kubacki medalistą nie będzie, nie ma co ekscytować się jego szansą na 10. Czytaj całość