Wznowienie kariery przez Toniego Nieminena to sensacja tegorocznego sezonu - ma miejsce po dwunastu latach od zakończenia startów przez skoczka będącego największą gwiazdą sezonu 1991/1992. Fin nie kryje, że nie musi być to wcale jednorazowy występ tylko na mistrzostwach kraju - właśnie potwierdził, że nie wyklucza walki o miejsce w reprezentacji.
- 43-letni Noriaki Kasai pokazuje, że wiek nie musi być wcale przeszkodą. Postaram się powalczyć o coś więcej niż tylko o ten jeden start. Chęć rywalizacji zawsze pozostaje w żyłach sportowca. Chcę przekonać się jak daleko mogę zajść tym razem. Na razie mam za sobą dwadzieścia skoków, a to niewiele po dwunastoletniej przerwie. Kto jednak wie co będzie jesienią - powiedział blisko 41-letni Nieminen.
Fin ma zamiar trenować nadal i przekonać się w jakiej formie będzie na początku kolejnego sezonu. W grę wchodzi powrót do Pucharu Świata. - Racjonalnie myśląc nie powinno się to udać. Puchar Świata to najwyższy poziom, ale myślę pozytywnie i chcę podjąć wyzwanie. Najpierw muszę zdobyć punkty Pucharu Kontynentalnego, a potem mogę powalczyć o skład na Puchar Świata. Gdy się skacze dobrze i zasługuje na miejsce w zespole to wiek nie gra roli - powiedział Nieminen.
W weekend były mistrz olimpijski wystąpi na mistrzostwach Finlandii w Lahti.