Słowenia najlepsza na słynnej skoczni Holmenkollen. Szóste miejsce Polaków

Polska nadal szósta w Pucharze Narodów. Norwegowie wciąż na czele

Rywalizacja toczyła się w gęstej mgle, która już kolejny dzień panuje na wzgórzu Holmenkollen. Szczególnie pod koniec konkursu nasilała się ona z minuty na minutę i parę razy zdarzyło się nawet, że... realizator telewizyjnej transmisji "gubił" któregoś ze skoczków nie pokazując jego próby.

Szóste miejsce Polaków jest wynikiem na miarę ich możliwości. Kamil Stoch, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki i Stefan Hula już po pierwszej serii zajmowali taką pozycję i również na niej uplasowali się w klasyfikacji końcowej. Momentami nasz zespół był w stanie przesuwać się na piąte miejsce, ale szybko ponownie spadał w tabeli. Indywidualnie na największe słowa uznania zasłużył Stękała za swój drugi skok, w którym uzyskał 129,5 metra. Był to najlepszy wynik któregokolwiek z Polaków.

Znakomity skok Dawida Kubackiego! Polak czwarty w serii próbnej w Oslo

Konkurs wygrali Słoweńcy. W trakcie pierwszej serii po trzech z czterech grup identyczną notę mieli wprawdzie Norwegowie, ale w dalszej części zawodów gospodarze nie mieli już większych szans w walce z podopiecznymi Gorana Janusa. Kropkę nad "i" postawił Peter Prevc, który kończył konkurs i przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu.

Obok Słoweńców na podium stanęli wspomniani Norwegowie i Japończycy. Wynik tych ostatnich jest pewną niespodzianką, ale Azjaci w całych zawodach skakali na tyle równo i solidnie, że trudno mówić o przypadkowości ich rezultatu.

W niedzielę w Oslo zostanie rozegrany konkurs indywidualny. Początek zawodów, w których wystąpi sześciu Polaków, jest zaplanowany na 14:00.

Wyniki:

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)