- Sobota powinna być dla nas dobrym dniem. Mam nadzieję, że uda nam się wygrać konkurs drużynowy na skoczni Holmenkollen, zwłaszcza przy pełnych trybunach - mówił w piątek Kenneth Gangnes.
Oczekiwania Gangnesa nie sprawdziły się. Norwegowie przed własną publicznością zostali zdeklasowani przez Słowenię. Bracia Prevc i spółka pokonali gospodarzy aż o 32,4 pkt.
"Słowenia zbyt silna dla Norwegii w konkursie drużynowym. Ale nie było łatwo zobaczyć tę porażkę. Na Holmenkollen panowała gęsta mgła jeszcze już w ciągu dnia. Pod koniec konkursu drużynowego było jeszcze gorzej. Kiedy Kenneth Gangnes wylądował na 130 metrze, niewiele osób zobaczyło ten skok, mgła była zbyt gęsta dla operatora kamery, który stracił skoczka z pola widzenia" - pisze NRK.
"Chociaż Daniel Andre Tande, Anders Fannemel, Johann Andre Forfang i Kenneth Gangnes skoczyli stabilnie, byli niezmiennie kilka metrów za słoweńskimi skoczkami. Rywale z Peterem Prevcem na czele wygrali o 32,4 pkt." - dodał "Aftenposten".
Niedzielny konkurs indywidualny na skoczni Holmenkollen rozpocznie się o godz. 14:15, serię próbną zaplanowano na 12:30.
Zobacz wideo: Łukasz Kruczek o pomyłce jury: To było kuriozum
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.