W obecnym sezonie, na samym jego początku, nie odbył się żaden z dwóch zaplanowanych konkursów na Rukatunturi (HS 142) w Kuusamo. Powód? Zmagania w Skandynawii, podobnie jak w poprzednich latach, skutecznie storpedował zbyt silny wiatr.
Pod koniec sezonu 2015/2016 najlepsi skoczkowie świata ponownie zawitali do Finlandii. Niestety i tym razem przynajmniej jeden z konkursów nie doszedł do skutku. W sobotę na Salpausselce (HS130) w Lahti nie pojawił się żaden zawodnik specjalizujący się w skokach narciarskich. W godzinach przedpołudniowych swoje próby zdołali oddać tylko kombinatorzy norwescy. Później na dużym obiekcie wiatr był zbyt silny, by móc bezpiecznie przeprowadzić rywalizację drużynową.
Meteorolodzy nie pozostawiają także złudzeń co do niedzieli. Jeśli ich prognozy potwierdzą się (wiatr nawet do 8 m/s), po raz czwartym w tym sezonie konkurs w Finlandii nie odbędzie się.
W ostatnich latach scenariusz zawodów w Kuusamo i Lahti jest bardzo podobny. Najczęściej zmagania toczą się w loteryjnych warunkach, albo w ogóle są odwoływane. Takie zawody jak w piątek, kiedy skoczkowie rywalizowali w dobrych i podobnych warunkach, na Rukatunturi i Salpausselce zdarzają się bardzo rzadko.
Odwołanie konkursów w Kuusamo, a przede wszystkim w Lahti, każe powątpiewać w sens organizowania mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w tym kraju. Owszem Finlandia jest jedną z największy kolebek tego sportu, ale ostatnio zbyt wiele konkursów skoków zostało storpedowanych przez pogodę na tych obiektach, by wierzyć, że za rok w Lahti pogoda będzie łaskawsza dla zawodników.
Mistrzostwa świata zaplanowane są od 22 lutego do 5 marca 2017 roku.
Konkurs w Lahti to tylko stracony c Czytaj całość