W pierwszej serii Forfang skoczył aż 144 metry i zajmował drugą pozycję ze stratą 2,2 pkt do Petera Prevca. W rundzie finałowej reprezentant Norwegii uzyskał 143 metry i zapewnił sobie zwycięstwo.
Tuż po wygranej 20-letni skoczek nie mógł uwierzyć w swój historyczny sukces. - To niewiarygodne. Brak mi słów - powiedział telewizji NRK.
Forfang wypowiedział się między innymi na temat niekorzystnych warunków atmosferycznych, jakie panowały na skoczni.
- To były świetne zawody dla mnie, inni mieli trochę pecha z warunkami. Nie mogę się doczekać występów w Planicy. Uwielbiam loty, to niesamowite być częścią norweskiej drużyny - dodał na konferencji prasowej.
Po sobotnim zwycięstwie Forfang ma 1040 punktów i zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Zobacz wideo: Na kłopoty... powroty. Pierwsze powołania Nawałki
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.