W obecnym sezonie Biało-Czerwoni spisywali się znacznie poniżej oczekiwań. Kruczek uznał, że jego odejście będzie najlepszym rozwiązaniem dla zespołu.
- Byłem głównym trenerem od 2008 roku, to już osiem lat. Od 2003 roku byłem asystentem trenera. Pracowałem z juniorami, później pomagałem Heinzowi Kuttinowi i Hannu Lepistoe. Myślę, że czas na powiew świeżego powietrza w kadrze, zwłaszcza, że zbliżają się igrzyska olimpijskie w Korei w 2018 roku - przypomina w rozmowie z fis-ski.com trener polskiej kadry.
Kruczek został poproszony o podsumowanie ośmiu lat pracy z reprezentacją Polski. - Oczywiście złote medale Kamila Stocha były szczytowym osiągnięciem i najważniejszym sukcesem, ale nie możemy zapominać o dwóch innych sukcesach - dwóch medalach drużynowych na mistrzostwach świata w Predazzo i Falun. Sukces zespołu był dla mnie najważniejszy - powiedział.
40-letni trener zabrał również głos na temat swojej przyszłości. - Do końca sezonu pozostało kilka dni, do tego czasu będę z polską kadrą, a później zobaczymy co dalej. Jestem w kontakcie z jednym zespołem, ale będę również zadowolony z innych propozycji. Po zakończeniu sezonu podejmę decyzję o mojej przyszłości. Myślę, że każdy wie, jak do mnie dotrzeć - zakończył polski trener.
Zobacz wideo: Mówiono, że żyje pod mostem i chciał zabić żonę. Zobacz, co się dzieje z byłą gwiazdą Legii
Źródło: WP SportoweFakty
http://sportowefakty.wp.pl/skoki-narciarskie/582498/kruczek-indywidualnym-trenerem-stocha-takie-rozwiazanie-w-polskich-skokach-juz-s