Tym samym dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi nie obronił tytułu wywalczonego przed rokiem na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza (HS134) w Zakopanem.
Na półmetku rywalizacji najbliżej złotego medalu była Stefan Hula, który o 3,2 punktu wyprzedzał Kamila Stocha i o 6,4 punktu Macieja Kota. W finale z wyżej wymienionej trójki najlepiej spisał się Kot, który najdłuższym skokiem w drugiej serii (132 metry) zapewnił sobie drugie w karierze zimowe mistrzostwo Polski.
Ostatecznie Hula zdobył srebrny medal, a Stoch brązowy. Mistrz świata z Val di Fiemme po obu swoich próbach nie ukrywał rozgoryczenia. Z kolei wtorkowym występem na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza (HS 134) Kot potwierdził świetną formę z Planicy, gdzie trzykrotnie poprawił własny rekord życiowy.
Podczas indywidualnych mistrzostw kraju nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy. Według meteorologów wiatr miał osiągać nawet 12 m/s. Tymczasem podmuchy nie przekroczyły 1 m/s i obie serie rozegrano bez żadnych problemów, odpowiednio z 16. i 15. belki.
W środę zostanie rozegrany drużynowy konkurs mistrzostw Polski. Pierwsza seria rozpocznie się o 13:45.
Wyniki indywidualnych mistrzostw Polski w Wiśle:
Miejsce | Zawodnik | Odległość | Łączna nota |
---|---|---|---|
1. | Maciej Kot | 131/132 | 273,4 |
2. | Stefan Hula | 134/129 | 272,9 |
3. | Kamil Stoch | 132,5/131,5 | 272,7 |
4. | Dawid Kubacki | 133/127 | 263 |
5. | Andrzej Stękała | 128,5/126 | 256,1 |
6. | Piotr Żyła | 130/124 | 255,7 |
[b]Reprezentant Polski w skokach pójdzie w ślady Adama Małysza?
[/b]
Ta jego końcówka sezonu była naprawdę super. Począwszy właściwie od Zakopanego. Później był mały regres w Czytaj całość
W ciemno stawiałem na Kota w tym konkursie!
Tyle
Sensacja to by byla gdyby wygrał ten najsłabszy obecnie, czyli Stoch.