Znamy nazwisko nowego trenera polskich skoczków!

Newspix / Tomasz Markowski
Newspix / Tomasz Markowski

W czwartek Polski Związek Narciarski zdecydował, że Łukasza Kruczka na stanowisku pierwszego trenera reprezentacji Polski skoczków narciarskich zastąpi Austriak Stefan Horngacher. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze doniesienia medialne.

W tym artykule dowiesz się o:

Stefan Horngacher po raz drugi będzie pracował w naszym kraju. W sezonie 2004/2005 były austriacki skoczek sprawował funkcję szkoleniowca kadry B i asystenta Heinza Kuttina. W 2005 roku podopieczni Horngachera: Paweł Urbański, Wojciech Topór, Piotr Żyła i Kamil Stoch wywalczyli srebrny medal na mistrzostwach świata juniorów w fińskim Rovaniemi.

Od sezonu 2006/2007 Austriak został asystentem Wernera Schustera, w niemieckiej kadrze, a później osobistym szkoleniowcem Martina Schmitta. Po zakończeniu sezonu 2015/2016 Horngacher przyznał w niemieckich mediach, że chciałby się dalej rozwijać jako szkoleniowiec już w innym kraju.

Austriak okazję do wykazania się otrzyma w Polsce. Włodarze PZN po konsultacjach z Adamem Małyszem zdecydowali, że nowym trenerem kadry zostanie właśnie Horngacher, który jako skoczek zdobył łącznie aż siedem medali na igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata w rywalizacji zespołowej.

Biorąc pod uwagę doniesienia medialne z ostatnich tygodni, trudno było wyobrazić sobie, by następcą Łukasza Kruczka nie został austriacki szkoleniowiec. Atmosferę dodatkowo podgrzał sam Horngacher, który w wywiadzie dla Telewizji Polskiej przyznał, że złożył odpowiednie dokumenty, by podjąć się pracy z reprezentacją oraz stwierdził, iż nie boi się wyzwania jakim będzie praca m.in. z podwójnym mistrzem olimpijskim.

Sami zawodnicy także bardzo pochlebnie wypowiadali się o Austriaku. Piotr Żyła czy Kamil Stoch, którzy mieli okazję pracować z nim już wcześniej, uważają, że jest to fachowiec z najwyższej półki. Czy rzeczywiście pod wodzą Stefana Horngachera Biało-Czerwoni powrócą na szczyt, na który jako pierwszy wprowadził ich Łukasz Kruczek? Pierwszą odpowiedź na to pytanie poznamy podczas Letniego Grand Prix 2016.

Horngacher podpisał umowę, która wejdzie w życie 1 maja 2016 roku, do końca sezonu 2017/2018. Pierwszym ważnym celem trenera będzie odpowiednie przygotowanie Biało-Czerwonych do mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Lahti w 2017 roku.

Zobacz wideo: Stoch: nie chcę się oddzielać od grupy

{"id":"","title":""}

Komentarze (13)
avatar
Brudny_Harry
24.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Czy to nie ten trener, który nauczył dziwnego skakania Żyły? Do dziś nie może się po nim pozbierać :D 
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
24.03.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
WRESZCIE,KTOŚ,KTO KIEDYŚ BYŁ SUPER SKOCZKIEM A NIE TACY NIEUDACZNICY TYPU MATEJA I RESZTA..(( BRAWO,BRAWO! IDĄ DOBRE CZASY DLA NASZEJ KADRY SKOCZKÓW:):):) 
avatar
Przemek M11
24.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Licze na to, ze czas Austriaka przyniesie poprawę wynikow.
Przyklad udanego sezonu Huli pokazuje, ze nawet w przecietnych przez lata skoczkach moze kryc sie spory potencjal. 
avatar
wislok
24.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
w owym wywiadzie Hongacher wypowiadał się już tak jakby było pewne,że zostanie szkoleniowcem naszej kadry. Miło,że Adamowi Małyszowi leży dobro skoków na sercu i sam nie uchyla się od pewnej od Czytaj całość
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
24.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Letnie grand prix na pewno wygramy, bo będzie wtedy znowu szczyt formy.