Do tej pory za kadrę A odpowiadał Łukasz Kruczek, za kadrę B Maciej Maciusiak, a za kadrę C Robert Mateja. W minionym sezonie częstokroć zawodnicy kadry B osiągali lepsze rezultaty od kolegów z kadry A, co mogło rodzić niesnaski. Między trenerami również nie było odpowiedniej kooperacji.
Apoloniusz Tajner przyznał, że przyjście Stefana Horngachera zdecydowanie zmieni sytuację. Austriacki trener będzie odpowiadał za wszystkie grupy.
- To działało trochę na zasadzie, że każdy sobie rzepkę skrobie. Wydawało się, że Łukasz ma u siebie tych najlepszych, silny trzon, a nagle okazało się, że zawodnicy z drugiej grupy zaczęli skakać lepiej. I zaczęła się niezdrowa rywalizacja. Horngacher zaproponował inne rozwiązania i jego wizję zaakceptowali wszyscy trenerzy - powiedział serwisowi nowiny24.pl prezes PZN.
Za sprawy związane ze sprzętem ma odpowiadać Michal Doleżal. - Podążamy za trendem. Wszystkie topowe ekipy miały już u siebie człowieka, który zajmował się wyłącznie kwestiami związanymi ze sprzętem, nowinkami, itp. Teraz taka osoba jest nieodzowna jak, powiedzmy, trener przygotowania motorycznego. Doleżal należy do tej wąskiej grupy ludzi w świecie skoków, którzy są innowatorami, zajmuje się tym w FIS-ie, krótko mówiąc - ekspert - zapewnia Tajner.
Oficjalnie Stefan Horngacher przejmie polską kadrę 1 maja. Austriak już wcześniej spotkał się z reprezentantami Polski i przedstawił im swoją wizję pracy.
ZOBACZ WIDEO Prezes TVP ogłasza zakup wielkiego pakietu piłkarskiego
{"id":"","title":""}
Mówię o wynikach w sezonie zimowym. Latem to jest co in Czytaj całość