Zawody PŚ w Planicy przyniosły 0,5 mln euro zysku

Największym zainteresowaniem cieszyły się rzecz jasna zawody w skokach narciarskich. Impreza w Planicy kończyła sezon Pucharu Świata, dodajmy - sezon niezwykle udany dla reprezentacji Słowenii. Po ostatnich zawodach Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej odebrał ulubieniec miejscowych kibiców - Peter Prevc.

- W najbliższych latach zainstalujemy na obiekcie stałe instalacje, które pozwolą uszczelnić teren i oszczędzić więcej pieniędzy. Oficjalnie na zawodach było 110 tysięcy widzów, nieoficjalnie dużo więcej - powiedział prezes SZS Enzo Smrekar.

- Impreza była wyzwaniem w zakresie bezpieczeństwa, jednak w tym roku nie było większych problemów. Finansowo dała 3,1 mln euro przychodów, z czego ponad 0,5 mln zysku netto. Część z zysku zostanie przeznaczona na pokrycie strat ze styczniowego Pucharu Świata w biegach narciarskich - dodał.

Zawody biegowe zakończyły się stratą w wysokości 31 tysięcy euro. Organizatorzy otrzymali z tytułu praw telewizyjnych 140 tysięcy euro. Do straty przyczyniły się problemy ze znalezieniem sponsorów, nie tak duże jak w przypadku skoków narciarskich zainteresowanie widzów, czy wydatki związane z koniecznością naśnieżenia całej trasy.

ZOBACZ WIDEO Skrzecz: Ali nie boksował, on tańczył w ringu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}