Kolejne problemy z remontem Wielkiej Krokwi. Drugi przetarg unieważniony!

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: skocznia w Zakopanem
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: skocznia w Zakopanem

Po raz drugi znalezienie firmy, która wykona niezbędny remont Wielkiej Krokwi skończyło się niepowodzeniem. - Mimo to Puchar Świata w Zakopanem w sezonie 2016/2017 odbędzie się na pewno - zapewnił w rozmowie z WP SportoweFakty Rafał Kot.

W tym artykule dowiesz się o:

Wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego wyjaśnił, dlaczego drugi przetarg rozpisany w czerwcu tego roku na remont Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza (HS134) został unieważniony. - Dwie oferty zostały złożone, ale niestety oczekiwania finansowe wykonawców znów były zbyt wygórowane i przetarg musiał zostać anulowany - przyznał rozczarowany Rafał Kot.

Były fizjoterapeuta polskiej reprezentacji miał jednak także pozytywne wieści dla polskich kibiców. Przede wszystkim w styczniu 2017 roku najlepsi skoczkowie na świecie znów przyjadą do Zakopanego, a do tego będą rywalizowali na nowym rozbiegu. -  Do zimy Tatrzański Związek Narciarski i Centralny Ośrodek Sportu zobowiązały się wykonać tory lodowe na Wielkiej Krokwi. To będzie sygnał dla FIS-u, że mimo problemów z przetargiem chcemy ten remont wykonać i nie stoimy w miejscu. Puchar Świata w Zakopanem w sezonie 2016/2017 nie jest zagrożony - zapewnił wiceprezes TZN.

Wykonanie nowych torów nie rozwiąże jednak wszystkich problemów Wielkiej Krokwi. W przyszłym roku zeskok obiektu musi przejść przebudowę, jeśli rywalizacja w Zakopanem znów na stałe ma zagości w Pucharze Świata w skokach narciarskich.

- Włodarze światowej federacji drugi raz nie spojrzą na nas przychylnym okiem. W związku z tym w przyszłym sezonie musimy przebudować bulę, próg i zmienić infrastrukturę wokół skoczni - zakończył Rafał Kot.

W 2017 roku na Wielkiej Krokwi odbędzie się konkurs drużynowy i indywidualny w dniach 21-22 stycznia.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Michał Kołodziejczyk: Nie pamiętam Polaków tak pewnych siebie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)