Największym sukcesem Grzegorza Miętusa na arenie międzynarodowej jest zdobycie punktów Pucharu Świata w sezonie 2009/2010, kiedy to w Klingenthal i Willingen zajmował kolejno 22. i 20. miejsce. Były już skoczek startował również w zawodach Letniego Grand Prix, Pucharu Kontynentalnego i FIS Cup.
Trzykrotnie brał udział w mistrzostwach świata juniorów. W 2009 roku był członkiem drużyny, która sięgnęła po brązowy medal. W swoim dorobku Miętus ma również siedem medali mistrzostw Polski.
Sezon 2009/2010 był dla Miętusa najlepszym w karierze. W kolejnych latach spisywał się znacznie poniżej oczekiwań, a w trzech ostatnich sezonach nie był powołany do kadry narodowej. - Niestety nie wychodziło i nie będę przecież cały czas żył marzeniami żeby być mistrzem olimpijskim. Podjąłem taką decyzję, bo też nie było sponsorów, a ile można trenować za darmo? Nie da się tak - przyznał Miętus w rozmowie z serwisem skijumping.pl.
23-latek nadal pozostaje przy skokach. - Mam pod sobą czterech chłopaków. Są to: Adam Niżnik, Oskar Rojek, Damian Skupień i Mateusz Gruszka. Nie mamy żadnych celów, bo grupka dopiero się tworzy i trzeba dopiero ruszyć z kopyta. Na pewno będziemy się starać ściśle współpracować z kadrą Maćka Maciusiaka. Trzymać się z nimi, aby chłopacy byli przygotowani na ewentualne powołanie do kadry PZN - przyznał Miętus.
ZOBACZ WIDEO Joanna Jóźwik: Nie zdradzę taktyki na finał (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Pan Miętus ubierał kombinezon i starał się skakać.
Czyli, gdyby znalezli się frajerzy sponsorujący nieudacznika, to baw Czytaj całość