Po badaniach u Daniela Andre Tande stwierdzono zmęczeniowe złamanie piszczela. - Czeka mnie sześć tygodni bez skoków i treningu siłowego. Może mógłbym skakać latem, ale lepiej być kontuzjowanym i odpuścić teraz, niż narażać się na problemy zdrowotne w sezonie zimowym - przyznał norweski skoczek.
Tande nie jest całkowicie wyłączony z treningów i może wykonywać niektóre ćwiczenia. - Muszę wiedzieć kiedy odpuścić, zanim poczuję ból. Nie powinienem za bardzo się obciążać, dlatego uczę się słuchać swojego ciała. Nadal odczuwam ból, ale z każdym tygodniem czuję się coraz lepiej - przyznał Norweg.
W minionym sezonie Tande zajął siódme miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norweg wywalczył 985 punktów. W listopadzie na skoczni w Klingentahl wygrał swój pierwszy konkurs w PŚ. Łącznie czterokrotnie stał na podium.
ZOBACZ WIDEO Gaviria w Katowicach przejął żółtą koszulkę lidera (źródło TVP)
{"id":"","title":""}