Nowy wielki talent w Norwegii? "Chcę łączyć starty w skokach i kombinacji"
Jarl Magnus Riiber na przestrzeni ostatniego roku stał się jedną z największych nadziei norweskiego narciarstwa. Nastolatek specjalizuje się w kombinacji norweskiej, ale ma zamiar występować także w konkursach skoków.
Problemy z brakiem sprawiły jednak, że Riiber latem zaczął startować nie tylko w kombinacji, ale i w zwykłych konkursach skoków, gdzie w Pucharze Kontynentalnym na igelicie również radził sobie dobrze. W ostatnich dniach błysnął w mistrzostwach kraju na igelicie, gdzie był drugi, tylko za Danielem Andre Tandem.
Riiber, który skończył niedawno 19 lat, ma bardzo ambitne plany - chce korzystać ze swojej wszechstronności i łączyć starty w skokach i kombinacji. W grudniu ma więc zamiar zadebiutować w Pucharze Świata skoczków. - To jest moje marzenie, tydzień po tygodniu wystartować w Lillehammer w dwóch dyscyplinach. Chcę udowodnić, że kombinatorów stać na równą walkę ze skoczkami - powiedział młody zawodnik.
- Jarl mówił mi, że chce być pierwszym w historii, który wygra klasyfikacje generalne Pucharu Świata w obu dyscyplinach. Myślę, że może mu się to udać, bo skacze niesamowicie - stwierdził Daniel Andre Tande, pogromca Riibera z mistrzostw Norwegii.
Nastroje utalentowanego nastolatka nieco studzi trener Alexander Stoeckl, kadry skoczków. - Skoro chce skakać w Pucharze Świata to musi najpierw przyjść i spytać czy jest to możliwe. Musi zacząć w Pucharze Kontynentalnym, a potem jeśli będzie wystarczająco dobry to trafi także do Pucharu Świata - skomentował szkoleniowiec.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)