W tym artykule dowiesz się o:
Po dwóch konkursach 65. Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch jest liderem klasyfikacji generalnej, ale wyprzedza Stefana Krafta o zaledwie 0,8 punktu. W noworocznych zawodach w Garmisch-Partenkirchen nasz rodak zajął drugie miejsce, Austriak był trzeci.
Polak wskoczył na podium dzięki znakomitej drugiej próbie. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi osiągnął aż 143 metry, co było najdłuższą odległością całego konkursu. Kraft był pod wielkim wrażeniem wyniku Stocha, co przyznał w rozmowie z "Tiroler Tageszeitung".
- Ja przecież oddałem w drugiej serii bardzo daleki skok i byłem zdziwiony, że zielona linia jest tak daleko przesunięta. Wciąż nie wiem, jak Kamil to zrobił - wyznał austriacki skoczek.
Kraft dodał również, że różnica między nim a Stochem w klasyfikacji generalnej jest niemal niezauważalna. - 0,8 pkt to minimalna strata i jeszcze dwa konkursy przed nami. Nie ma znaczenia, czy prowadzę o dwa punkty, czy przegrywam o trzy. O tym będę myślał po ostatnim skoku.
ZOBACZ WIDEO Rafał Kot: starsi skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi
- Teraz skupiam się na Innsbrucku. To dla mnie wyjątkowe zawody, ponieważ będę skakał przed swoimi kibicami. Widzieć morze flag na trybunach jest niezwykłym przeżyciem - wyznał 23-latek.
Tuż za plecami Krafta w klasyfikacji 65. TCS znajduje się Daniel Andre Tande, który traci do Austriaka 5,8 pkt. - Wszyscy trzej jesteśmy bardzo blisko siebie. Czego się po nich spodziewam? Dalekich skoków. Są w formie, a jeśli jesteś w formie, latasz daleko na każdej skoczni - podsumował.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!
Czy Kamil Stoch wygra 65. Turniej Czterech Skoczni? 
na Instagramie 
na Facebooku 
