W środowym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku Maciej Kot zmierzy się z kolegą z reprezentacji, Klemensem Murańką. To kolejny polsko-polski pojedynek w rozgrywanej w systemie KO pierwszej serii konkursowej TCS. W inauguracyjnym konkursie w Oberstdorfie doszło do rywalizacji Piotra Żyły i Jana Ziobry.
- Przede wszystkim nie możemy dać się ponieść emocjom. Dla nas powinny to być normalne zawody Pucharu Świata, bo koniec końców później liczą się indywidualne punkty, z którymi przechodzi się do następnej serii. Ale wiadomo, dla kibiców będzie to jakiś dodatkowy smaczek - przyznaje Maciej Kot.
25-letni skoczek jest bardzo zadowolony ze swojego skoku we wtorkowych kwalifikacjach, w których oddał skok na odległość 132 metrów, zajmując drugie miejsce.
- Skacze mi się tu dobrze. Ja tę skocznię lubię. Jest bardzo trudna technicznie, ale akurat takie skocznie najbardziej lubię. Pierwsze dwa skoki w seriach próbnych nie były optymalne. Cały czas pracowałem nad pewnymi elementami, ale wszystko poskładałem do kupy. Skok kwalifikacyjny był na bardzo dobrym poziomie. Takiego samego oczekuję w konkursie - podkreślił Maciej Kot.
ZOBACZ WIDEO Rafał Kot: decyzja Łukasza Kruczka zabolała Maćka
Kwalifikacje do środowego konkursu, pod nieobecność Kamila Stocha, wygrał Austriak Stefan Kraft.
- Stefan pokazał, że jest naprawdę mocny, ale Austriacy zawsze byli mocni u siebie. Zawsze było to widać w Innsbrucku i Bischofshofen po prędkościach dojazdowych. Coś jednak przetestowali wcześniej i troszkę nam odjeżdżają. To dla nich dodatkowy atut - dodał czołowy polski skoczek.
Michał Bugno z Innsbrucku
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!
Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (konkurs w Innsbrucku) w środę o godzinie 14:00.