Udany występ podopiecznego Łukasza Kruczka. Sebastian Colloredo dziewiąty w Innsbrucku

AFP / OLIVIER MORIN / Na zdjęciu: skoki
AFP / OLIVIER MORIN / Na zdjęciu: skoki

Sebastian Colloredo zajął dziewiąte miejsce w środowym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. To najlepszy wynik któregokolwiek z Włoch od momentu, gdy trenerem tamtejszej kadry został Łukasz Kruczek.

Polak prowadzi włoską reprezentację od tego sezonu. Pierwsze tygodnie rywalizacji w Pucharze Świata nie były jednak udane dla jego podopiecznych - aż do zawodów w Innsbrucku żaden z nich nie zdołał wywalczyć choćby jednego punktu Pucharu Świata. Włosi dość regularnie pojawiali się na starcie większości zawodów, jednak nie przynosiło to żadnych dobrych efektów.

Podczas pierwszych konkursów Turnieju Czterech Skoczni skoczkowie Łukasza Kruczka byli nieobecni, ale przyjechali do Innsbrucku. Sebastian Colloredo i Alex Insam przeszli przez kwalifikacje, dzięki czemu mogli wziąć udział we właściwych zawodach. O ile ten drugi zajął w nich odległe miejsce, o tyle Colloredo wykorzystał dobre warunki i zajął doskonałą dziewiątą pozycję. To oczywiście najlepszy rezultat któregokolwiek z Włochów za kadencji Łukasza Kruczka.

Ostatni raz włoski skoczek był tak wysoko w sezonie 2012/2013. Również wtedy z dobrej strony pokazywał się Colloredo, który dwa razy był dziewiąty, a raz dziesiąty. Włosi dłużej czekają na podium - w 2007 roku w Oberstdorfie trzeci był niestartujący już Andrea Morassi. Z kolei ostatnie włoskie zwycięstwo miało miejsce w sezonie 1994/1995 - aż trzy razy wygrywał wówczas Roberto Cecon, najlepszy skoczek w dziejach skoków narciarskich na Półwyspie Apenińskim i jedyny, który potrafił triumfować w Pucharze Świata. Łącznie ta sztuka udała mu się sześciokrotnie.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Jakub Piątek: nawet nie miałem czasu, by coś udowodnić (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

[/color]

Komentarze (0)