Mowa o Janie Ziobrze, który ma za sobą bardzo udane piątkowe popołudnie na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza (HS 134). Polak zarówno w treningach jak i kwalifikacjach zajmował miejsca w czołówce. W seria próbnych po skokach na 129 i 132,5 metra sklasyfikowano naszego reprezentanta odpowiednio na 8. i 6. miejscu.
Ziobro już podczas 65. Turnieju Czterech Skoczni potrafił jednak świetnie zaprezentować się w treningach, by później przeciętnie skakać w kwalifikacjach czy głównym konkursie. W piątkowych eliminacjach w Wiśle było jednak zupełnie inaczej. 25-latek formę z treningów przeniósł na ocenianą serię i po skoku na 126. metr zajął wysokie 7. miejsce.
Tym samym podopieczny Stefana Horngachera zgłosił swoje aspiracje do walki o wysokie miejsca w sobotnich i niedzielnych zawodach. Ziobro prezentuje ze skoku na skok coraz wyższą dyspozycję i już w pierwszych, tegorocznych indywidualnych zmaganiach w Wiśle powinien poprawić swój najlepszy wynik z tego sezonu w PŚ w skokach narciarskich (22. miejsce w Bischofshofen).
Co więcej przy odrobinie szczęścia Polak może nawet powalczyć o miejsce w okolicach czołowej dziesiątki. Ziobro ma pozytywne wspomnienia ze skocznią w Wiśle, bowiem w najlepszym swoim sezonie (2013/2014) skoczek z Rabki Zdroju zajął 6. pozycję na obiekcie im. Adama Małysza. Co więcej mogło być jeszcze lepiej, bowiem po pierwszej serii nasz reprezentant nawet prowadził.
Początek sobotnich zmagań w Wiśle o 16:00. Godzinę wcześniej zaplanowano serię próbną. Relacja na żywo oraz podsumowanie konkursu na WP SportoweFakty.
Zobacz wideo. Jan Ziobro: to będzie szał, polscy kibice potrafią nas zaskoczyć