PŚ w Wiśle: na tego Polaka warto zwrócić uwagę. Może sprawić niespodziankę

PAP / PAP/Andrzej Grygiel
PAP / PAP/Andrzej Grygiel

W sobotnim konkursie PŚ w skokach w Wiśle oczy kibiców będą zwrócone przede wszystkim na Kamila Stocha, Macieja Kota, Piotra Żyłę i Dawida Kubackiego. Niespodziankę może jednak sprawdzić jeszcze jeden reprezentant Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Mowa o Janie Ziobrze, który ma za sobą bardzo udane piątkowe popołudnie na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza (HS 134). Polak zarówno w treningach jak i kwalifikacjach zajmował miejsca w czołówce. W seria próbnych po skokach na 129 i 132,5 metra sklasyfikowano naszego reprezentanta odpowiednio na 8. i 6. miejscu.

Ziobro już podczas 65. Turnieju Czterech Skoczni potrafił jednak świetnie zaprezentować się w treningach, by później przeciętnie skakać w kwalifikacjach czy głównym konkursie. W piątkowych eliminacjach w Wiśle było jednak zupełnie inaczej. 25-latek formę z treningów przeniósł na ocenianą serię i po skoku na 126. metr zajął wysokie 7. miejsce.

Tym samym podopieczny Stefana Horngachera zgłosił swoje aspiracje do walki o wysokie miejsca w sobotnich i niedzielnych zawodach. Ziobro prezentuje ze skoku na skok coraz wyższą dyspozycję i już w pierwszych, tegorocznych indywidualnych zmaganiach w Wiśle powinien poprawić swój najlepszy wynik z tego sezonu w PŚ w skokach narciarskich (22. miejsce w Bischofshofen).

Co więcej przy odrobinie szczęścia Polak może nawet powalczyć o miejsce w okolicach czołowej dziesiątki. Ziobro ma pozytywne wspomnienia ze skocznią w Wiśle, bowiem w najlepszym swoim sezonie (2013/2014) skoczek z Rabki Zdroju zajął 6. pozycję na obiekcie im. Adama Małysza. Co więcej mogło być jeszcze lepiej, bowiem po pierwszej serii nasz reprezentant nawet prowadził.

Początek sobotnich zmagań w Wiśle o 16:00. Godzinę wcześniej zaplanowano serię próbną. Relacja na żywo oraz podsumowanie konkursu na WP SportoweFakty.

Zobacz wideo. Jan Ziobro: to będzie szał, polscy kibice potrafią nas zaskoczyć

Źródło artykułu: