PŚ: kontrowersje wokół Domena Prevca. Słoweńcy złamali niepisaną zasadę

PAP/EPA / PAP/EPA/Angelika Warmuth
PAP/EPA / PAP/EPA/Angelika Warmuth

W kadrze Słowenii na zmagania w PŚ w lotach narciarskich w Oberstdorfie znalazł się zaledwie 17-letni Domen Prevc. Tym samym Goran Janus złamał niepisaną zasadę w skokach, że na skocznię mamucią zabiera się pełnoletnich zawodników.

Temat startu Domena Prevca na największych skoczniach na świecie pojawił się już w poprzednim sezonie, gdy młody Słoweniec pojedynczymi udanymi występami w konkursach Pucharu Świata zachwycił kibiców, dziennikarzy i skoczków innych nacji. Ostatecznie Goran Janus nie podjął ryzyka i najmłodszy z trójki braci Prevców nie wystartował na mamucie.

Temat wrócił ze zdwojoną siłą w sezonie 2016/2017. Nad ewentualnym występem młodego Słoweńca na skoczniach mamucich dyskutowano już po kilku konkursach od rozpoczęcia cyklu, a to za sprawą triumfu Domena w 4 z 8 pierwszych zawodów w nowym sezonie.

Pojawiły się głosy, że były już lider Pucharu Świata skacze zbyt agresywnie, by już teraz pojechać na skocznię mamucią i rywalizować z najlepszymi. Agresywny styl lotu to jedno, ale w skokach narciarskich panuje także niepisana zasada, że na mamuta powołuje się zawodników pełnoletnich.

Ostatecznie Goran Janus zdecydował się jednak zabrać 17 latka do Oberstdorfu i pozwolić mu na start w konkursach lotów narciarskich. Eksperci, m. in. Rafał Kot, mają spore wątpliwości, czy ta decyzja jest słuszna.

ZOBACZ WIDEO Dawid Kubacki: trochę zazdroszczę Kamilowi Stochowi, chciałbym być na jego miejscu

- Moim zdaniem ryzyko zabrania Słoweńca na mamuty nie jest może do końca związane z jego wiekiem, ponieważ jak na 17 lat jest już bardzo doświadczony. Domen skacze jednak szalenie agresywnie i pod tym względem jego występ na mamucie jest na pewno ryzykowny - przyznał rozmówca WP SportoweFakty.

Były fizjoterapeuta Biało-Czerwonych wyjaśnił na czym polega agresywny styl wicemistrza świata juniorów, o którym tak głośno w środowisku skoków narciarskich.

- Włożenie głowy między narty zaraz po wyjściu z progu, szarpany i nierówny lot, to jest niebezpieczne. Jestem bardzo ciekawy jak Słoweniec poradzi sobie na mamucie i przede wszystkim, czy jego skoki będą bezpieczne - podkreślił Rafał Kot.

Pierwsze oficjalne skoki na przebudowanym mamucie Heini-Klopfer-Skiflugschanze (HS225) już w piątek. Zmagania rozpoczną się od dwóch serii treningowych (od 16:00), a później zostaną rozegrane kwalifikacje (18:00). Zapewne podczas skoków Domena Prevca trenerowi słoweńskiej kadry mocniej zabije serce, bowiem Goran Janus podjął ryzyko, zabierając 17-latka na mamuta już teraz.

Być może szkoleniowiec wziął pod uwagę sytuację sprzed 20 lat. Wówczas także w wieku 17 lat na tak dużym obiekcie zadebiutował Primoz Peterka. Słoweniec zachwycił świat, bowiem już w pierwszym swoim starcie na mamucie (w Bad Mitterndorf) zajął 3. miejsce, a dzień później wygrał zawody. Peterka tak rozochocił się na mamutach, że w całym sezonie 1996/1997 zdobył małą Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej PŚ w lotach narciarskich. Czy tak będzie i tym razem? Pierwsze odpowiedzi na to pytanie poznamy po zmaganiach w Oberstdorfie, z których relację na żywo i podsumowanie przeczytacie na WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: