Według synoptyków w porze kwalifikacji i konkursu siła wiatru ma oscylować w przedziale od 4 do 6 m/s. Do tego spodziewane są opady śniegu, które towarzyszyły skoczkom już podczas drugiej serii sobotnich zmagań.
Na szczęście wiatr nie był na tyle silny, by wstrzymywać zawody. W związku z tym Borek Sedlak bardzo szybko zapalał zielone światło kolejnym skoczkom i konkurs przeprowadzono do końca.
Sobotnie zmagania na Okurayamie, ku uciesze polskich i słoweńskich kibiców, ex aequo wygrali Maciej Kot (pierwsze zwycięstwo w historii) i Peter Prevc (premierowy triumf w tym sezonie). W czołowej dziesiątce sklasyfikowano jeszcze dwóch Polaków - 9. Jana Ziobro i 10. Piotra Żyłę. Kamil Stoch zajął 18. miejsce, bowiem w drugiej serii otrzymał podmuch wiatru i musiał wylądować już na 120. metrze, ratując się przed upadkiem.
Drugi indywidualny konkurs w Sapporo, jeśli pesymistyczne prognozy się nie sprawdzą, ma rozpocząć się o 2:00 w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Kwalifikacje zaplanowano na godzinę 0:45. Podsumowanie zawodów na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Show Piotra Zielińskiego, Napoli wygrywa - zobacz skrót meczu z Genoa CFC [ZDJĘCIA ELEVEN]
Bo tylko w takiej sytuacji Stoch nie straci punktów.