Kamil Stoch po raz szósty w sezonie 2016/2017 wygrał konkurs Pucharu Świata. Po rywalizacji w Japonii ma 140 punktów przewagi nad drugim w rankingu zawodnikiem. Z drugiego miejsca na trzecie spadł Daniel Andre Tande. Norwega wyprzedził Stefan Kraft. To jedyna zmiana w czołowej piętnastce w porównaniu do sytuacji po sobotnim konkursie w Sapporo. Dziesiąty nadal jest Piotr Żyła.
Tylko o trzy punkty powiększył w niedzielę dorobek Michael Hayboeck, który został sklasyfikowany na 28. pozycji. Przed zmaganiami w Japonii Austriak był piąty w klasyfikacji generalnej. To miejsce stracił już w sobotę. Dwunastą lokatę mimo nieobecności w drugiej serii zachował Richard Freitag.
W niedzielę liczba sklasyfikowanych zawodników wzrosła z 69 do 71. Po raz pierwszy w czołowej trzydziestce konkursu Pucharu Świata 2016/2017 uplasował się Gregor Deschwanden. Poprzednio uczestniczył w drugiej serii indywidualnych zawodów tego cyklu 10 stycznia 2016 roku w Willingen. Natomiast pierwszy raz w tej odsłonie rywalizacji wziął udział Stefan Huber. Austriak był 22. Tuż za nim znalazł się Szwajcar.
Kolejny konkurs zostanie rozegrany w środę 15 lutego 2017 roku w Pjongczang.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Kamil Stoch | Polska | 1180 |
2. | Stefan Kraft | Austria | 1040 |
3. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 1034 |
4. | Domen Prevc | Słowenia | 878 |
5. | Maciej Kot | Polska | 747 |
6. | Andreas Wellinger | Niemcy | 708 |
7. | Michael Hayboeck | Austria | 619 |
8. | Manuel Fettner | Austria | 593 |
9. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 587 |
10. | Piotr Żyła | Polska | 512 |
11. | Peter Prevc | Słowenia | 489 |
12. | Richard Freitag | Niemcy | 411 |
13. | Andreas Stjernen | Norwegia | 372 |
14. | Vincent Descombes Sevoie | Francja | 337 |
15. | Severin Freund | Niemcy | 309 |
19. | Dawid Kubacki | Polska | 255 |
27. | Jan Ziobro | Polska | 118 |
28. | Stefan Hula | Polska | 110 |
56. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 9 |
62. | Klemens Murańka | Polska | 4 |
ZOBACZ WIDEO Stefan Hula: czuję, że za chwilę przyjdą lepsze skoki
Tylko oni wygrywali w Sapporo.