MŚ w Lahti: podjęto decyzję w sprawie startu Gregora Schlierenzauera

Newspix / Na zdjęciu: Gregor Schlierenzauer
Newspix / Na zdjęciu: Gregor Schlierenzauer

Gregor Schlierenzauer, który z powodu groźnego upadku w Oberstdorfie, nie wystartował w azjatyckich konkursach PŚ w skokach, znalazł się składzie Austriaków na mistrzostwa świata w Lahti.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=2737]

Heinz Kuttin[/tag] zdecydował, podobnie jak Stefan Horngacher, że do Finlandii zabierze 6 swoich podopiecznych. Tym samym dopiero po treningach szkoleniowiec zdecyduje, którzy Austriacy wezmą udział w konkursach indywidualnych na normalnej i dużej skoczni oraz w rywalizacji zespołowej.

Przypomnijmy, że na mistrzostwach świata w kwalifikacjach do zawodów indywidualnych trenerzy mogą wystawić maksymalnie po 4 skoczków. Jedynie kraj, którego barwy reprezentuje obrońca tytułu, może zgłosić 5 zawodników.

Z Austriaków do Finlandii polecą: wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Stefan Kraft, Michael Hayboeck, Manuel Fettner, Andreas Kofler, Markus Schiffner i Gregor Schlierenzauer.

Wyjazd indywidualnego mistrza świata z 2011 roku stał pod dużym znakiem zapytania. Wszystko za sprawą upadku Schlierenzauera w kwalifikacjach do drugiego indywidualnego konkursu PŚ w lotach w Oberstdorfie. Austriak nie utrzymał równowagi po upadku i niebezpieczne upadł na zeskok. Badania wykazały, że 27-latek doznał naderwania więzadła pobocznego w kolanie oraz naderwał mięsień w prawym udzie.

Schlierenzauer nie poleciał z kadrą do Azji, przechodząc wówczas intensywną rehabilitację, by wystartować na mistrzostwach świata. Zabiegi przyniosły efekt i Schlierenzauer nadal ma realne szanse, by powalczyć o medale w Finlandii.

Rywalizacja skoczków w Lahti rozpocznie się od piątkowych kwalifikacji (24 lutego) do konkursu indywidualnego na normalnej skoczni, zaplanowanego w sobotę 25 lutego. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Miroslav Radović: Przepraszam kolegów za głupią kartkę

Komentarze (1)
avatar
Piotr Jaszczyszyn
17.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Złoto jest dla Polski resztą mogą się podzielić mowa o drużynówce