MŚ w Lahti: nokaut Kamila Stocha w pierwszym treningu

MŚ w Lahti: noty dla Eisenbichlera za wysokie. Ekspert komentuje.

Organizatorzy zdecydowali się na zmiany w programie zawodów. Według wstępnych planów poniedziałkowe treningi miały rozpocząć się o godzinie 16:00. Podjęto jednak decyzję, że skoczkowie po raz pierwszy przetestują obiekt już od 8:00 rano.

Łącznie na liście startowej znalazły się nazwiska 77 skoczków. Nie wszyscy zawodnicy wystartowali jednak w pierwszym treningu. Na belce startowej zabrakło m. in. medalistów ze skoczni normalnej: Stefana Krafta, Andreasa Wellingera i Markusa Eisenbichlera.

Wystartowali natomiast Polacy, którzy zdominowali pierwszą serię próbną. Zdecydowanie najlepszy był Kamil Stoch, który po skoku na 131,5 metra aż o 12,3 punktu wyprzedził drugiego Petera Prevca. Czołową trójkę treningu uzupełnił Maciej Kot, który uzyskał 123,5 metra. Obaj Polacy skakali z belki startowej o numerze 7, a Prevc z 8. platformy startowej.

W czołowej dziesiątce serii próbnej znalazło się jeszcze miejsce dla Dawida Kubackiego, który po skoku na 122. metr był 9. W drugiej dziesiątce sklasyfikowano dwóch kolejnych reprezentantów Polski, Jana Ziobro (15. miejsce) i Piotra Żyłę (18. lokata). Pierwszego skoku na dużym obiekcie do udanych nie zaliczy Stefan Hula. Zawodnik ze Szczyrku uzyskał 107,5 metra i został sklasyfikowany w piątej dziesiątce.

Podczas treningu uśredniona siła wiatru nie przekroczyła 0,5 m/s.

Wyniki pierwszego poniedziałkowego treningu w Lahti:

ZOBACZ WIDEO: Nowa dyscyplina na igrzyskach olimpijskich? "To będzie spektakularne!"

Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).