W kwalifikacjach aura nie rozpieszczała zawodników. Największy problem stanowiły opady, najpierw deszczu, później deszczu ze śniegiem, a na sam koniec mokrego śniegu. Dodatkowo wiatr pod narty wiał z różną siłą, co przy dość niskim rozbiegu, także miało spory wpływ na odległości.
Określenie środowych zmagań słowem loteria na pewno nie jest nadużyciem. Świadczy o tym chociażby zwycięzca kwalifikacji, którym został 17-letni Antti Aalto. Fin wykorzystał mocny wiatr pod narty oraz dobry jeszcze stan torów lodowych i po uzyskaniu 128,5 metra mógł cieszyć się ze zwycięstwa w eliminacjach.
W samym konkursie reprezentantowi gospodarzy trudno będzie jednak powtórzyć ten wynik. Przede wszystkim dlatego, że w czwartek warunki mają być lepsze niż w środę. Wiatr ma nie przekroczyć 3 m/s. Temperatura powietrza ma oscylować w granicach 0 stopni Celsjusza, ale co najważniejsze, ryzyko opadów jest zdecydowanie mniejsze niż dzień wcześniej.
Jeśli głównym bohaterem konkursu nie będzie zmienna aura, kibice powinni przygotować się na pasjonującą rywalizację. W walce o medale realnie liczy się około 7 skoczków, w tym 2 reprezentantów Polski, Kamil Stoch i Maciej Kot.
Początek pierwszej serii o 17:30. Godzinę wcześniej odbędzie się seria próbna. Relacja na żywo oraz podsumowanie zawodów na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: kibice Legii bardzo mnie zaskoczyli. Byłam w szoku