Hula oddał znakomity skok we wtorek w Lillehammer. Polak poszybował 137,5 metra zajmował drugie miejsce, ale po próbach 26 zawodników zawody zostały anulowane. Konkursu nie udało się rozegrać ze względu na zbyt silny wiatr.
W środę 30-letni skoczek wrócił do Polski, tym samym zrezygnował ze startu w zawodach w Trondheim.
Komentatorzy Eurosportu w czasie czwartkowych zawodów Raw Air poinformowali, że Hula wrócił do Polski. Zawodnik oczekuje narodzin dziecka, w ostatnim czasie przed porodem chciał towarzyszyć swojej żonie.
Obecny sezon Pucharu Świata zakończy się 26 marca w Planicy.
ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki: nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie
Mógł pokazać się kto inny.