- Zdecydowanie jestem zadowolony z pracy wykonanej na tym zgrupowaniu. Skoki nie są jeszcze super i stabilne, pojawiają się błędy, ale szczególnie w drugiej części obozu były już na wyższym poziomie i to mnie cieszy. Na pewno jest lepiej, stabilniej niż rok temu - przyznał Krzysztof Miętus w rozmowie z Polskim Związkiem Narciarskim.
Skoczek ma wizję, którą realizuje. Efekty widać. Na początku jednak Miętusowi trudno było przyzwyczaić się do mocnych treningów u Stefana Horngachera i kontroli trenerskiej. - Dalej jest, ale wtedy to było nowe, że każde ćwiczenie było analizowane i trzeba je było wykonać super dokładnie. Teraz się już do tego przyzwyczaiłem i trenuje mi się łatwiej - przyznał zawodnik z Dzianisza.
Miętus od trzech sezonów nie zdobył punktów w Pucharze Świata.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch pójdzie w ślady Adama Małysza? "Widziałbym go w tym sporcie" (WIDEO)