Przypomnijmy, że włodarze FIS zdecydowali, że sezon 2017/2018 Pucharu Świata w skokach narciarskich rozpocznie się w Polsce na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza (HS 134). Postawiono jednak warunek, że na obiekcie muszą zostać zamontowane tory lodowe.
Organizatorzy są spokojni, że wykonają niezbędne inwestycje, dlatego już w lipcu rozpoczynają sprzedaż biletów na listopadowe zmagania. Według planów skoczkowie będą rywalizować w Wiśle w dniach 17-19 listopada. Pierwszego dnia odbędą się treningi i kwalifikacje, następnego konkurs drużynowy, a rywalizację zakończą zmagania indywidualne.
W piątek 14 lipca ruszy sprzedaż biletów na wszystkie trzy dni rywalizacji. Kibice w wejściówki będą mogli zaopatrywać się za pośrednictwem strony www.kupbilet.pl. Najtańsze bilety są na kwalifikacje (40 złotych). Zdecydowanie więcej sympatycy skoków narciarskich będą musieli wydać na konkursy drużynowe i indywidualne. Wejściówki na zmagania zespołowe kosztują 120 i 180 złotych. Z kolei na rywalizację indywidualną 120 i 200 złotych.
Jak tłumaczył niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty Andrzej Wąsowicz, jeden z głównych organizatorów PŚ w Wiśle, tak wysokie ceny biletów spowodowane są inwestycjami na skoczni (tory lodowe) i wysokim kosztem produkcji sztucznego śniegu, który najprawdopodobniej będzie niezbędny do przeprowadzenia zawodów.
ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Boks jest dla mnie świętością, nie pójdę w stronę MMA