Do francuskiego Courchevel przyjechało wielu zawodników ze światowej czołówki, na czele z aktualnym podwójnym mistrzem świata Stefanem Kraftem i liderem klasyfikacji generalnej cyklu Dawidem Kubackim.
Oprócz nowotarżanina Polskę reprezentowali wicelider LGP Maciej Kot oraz Stefan Hula, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Jakub Wolny. Cała szóstka podopiecznych Stefana Horngachera nie miała problemów z przebrnięciem przez kwalifikacje (rozegrane w sobotnie przedpołudnie). Najlepiej spisał się Kubacki, który przegrał tylko ze Słoweńcem Anze Laniskiem i potwierdził, że w wieczornym konkursie stać go na trzecie zwycięstwo z rzędu.
Nowotarżanin już w pierwszej serii niemal pozbawił rywali złudzeń. 27-latek skoczył aż 133,5 metra. Do tego otrzymał sporo punktów za wiatr w plecy, a także wysokie noty od sędziów. Oczywiście na półmetku zawodów Kubacki prowadził, mając o 7,9 punktu więcej od drugiego Macieja Kota. Zakopiańczyk również oddał bardzo dobry skok na 131,5 metra. Czołową trójkę zamykał Rosjanin Denis Korniłow. Zwycięzca serii próbnej skoczył 130,5 metra. Do drugiego Kota Rosjanin tracił tylko 0,5 punktu, ale do lidera Kubackiego już 8,4 punktu.
Przed finałową serią w czołowej dziesiątce sklasyfikowany był także Stefan Hula, który po próbie na 128 metrów zajmował 9. miejsce. Pozostali podopieczni Stefana Horngachera (Kamil Stoch, Piotr Żyła i Jakub Wolny) również znaleźli się w finałowej trzydziestce.
ZOBACZ WIDEO Żona, mama i kibice powitali Adama Kszczota w Polsce
Przed rozpoczęciem decydującej serii trudno było wyobrazić sobie, by Kubacki roztrwonił tak wysoką przewagę nad rywalami. Rzeczywiście, Polak do realizacji pesymistycznego scenariusza nie dopuścił. W drugiej serii skokiem na 127 metrów, przy mocnym wietrze w plecy, przypieczętował trzeci z rzędu i piąty w historii swoich startów triumf w zawodach LGP.
Pozycję na drugim stopniu podium obronił Maciej Kot. Nasz reprezentant skoczył 128,5 metra. Do swojego rodaka Kot stracił 8,2 punktu. Zwiększył natomiast przewagę nad rywalami. Sklasyfikowani ex aequo na trzecim miejscu Rosjanin Denis Korniłow i Czech Roman Koudelka stracili do Macieja Kota 3,6 punktu, a do zwycięzcy aż 11,8 punktu.
Za finałowe skoki warto także pochwalić Stefana Hulę, Kamila Stocha i przede wszystkim Piotra Żyłę. W finale wiślanin uzyskał aż 128 metrów, wskoczył do czołowej dziesiątki i zajął 6. miejsce. Z kolei podwójny mistrz olimpijski z Soczi doleciał do 125. metra, co pozwoliło mu przesunąć się z 20. na 14. lokatę. Natomiast Stefan Hula obronił 9. miejsce. Szósty podopieczny trenera Horngachera, Jakub Wolny zajął 28. lokatę i zdobył trzy punkty do klasyfikacji generalnej cyklu.
Sobotnią rywalizację przeprowadzono bardzo sprawnie. Wiatr nie był silny, ale warto podkreślić że zmienny. Kilku skoczków miało delikatne podmuchy pod narty. Większość skakała przy wietrze w plecy, którego siła była jednak mocno zróżnicowana. Pierwszą serię przeprowadzono z 19. belki startowej, a finałową z 20.
Kolejne konkursy Letniego Grand Prix odbędą się w Azji. W dniach 26-27 sierpnia zaplanowano indywidualne zmagania w Hakubie. Najprawdopodobniej w tych zawodach nie wystartują najlepsi Biało-Czerwoni.
Wyniki indywidualnego konkursu LGP w Courchevel:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Dawid Kubacki | Polska | 133,5/127 | 274,2 |
2. | Maciej Kot | Polska | 130,5/128,5 | 266 |
3. | Roman Koudelka | Czechy | 126,5/127,5 | 262,4 |
3. | Denis Korniłow | Rosja | 130,5/126,5 | 262,4 |
5. | Stephan Leyhe | Niemcy | 127/131,5 | 260,1 |
6. | Piotr Żyła | Polska | 124/128 | 255,4 |
7. | Robert Johansson | Norwegia | 131/127,5 | 255,3 |
8. | Manuel Fettner | Austria | 128/124,5 | 255 |
9. | Stefan Hula | Polska | 128/126,5 | 254,5 |
10. | Stefan Kraft | Austria | 128/126 | 254 |
14. | Kamil Stoch | Polska | 120,5/125 | 246,6 |
28. | Jakub Wolny | Polska | 121,5/119 | 226,9 |
Nie mamy podstaw by nie ufać Horngaherowi.