Podobnie jak przed rokiem finałowe zawody Letniego Grand Prix odbyły się w niemieckim Klingenthal. 12 miesięcy temu ostatni konkurs wygrał Maciej Kot, który przypieczętował tym samym swój triumf w klasyfikacji generalnej cyklu. Rok później sporą szansę na powtórzenie sukcesu kolegi z reprezentacji miał Dawid Kubacki.
Nowotarżanin przystępował do wtorkowych zawodów jako lider tegorocznej edycji Letniego Grand Prix. 27-latek wygrał wszystkie 4 konkursy, w których wziął udział i tylko splot niekorzystnych wydarzeń - czytaj zmienne warunki - mogły mu odebrać wiktorię w tzw. generalce. Kubacki był także zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w finałowym konkursie. Polak najpierw zdominował poniedziałkowe treningi na Vogtlandarenie, a później nie dał szans rywalom we wtorkowej serii próbnej, skacząc aż 144. metry.
Żeby jednak nie było tak nudno, do rywalizacji włączył się... wiatr. Pierwsza seria konkursu była loteryjna. Po kapitalnym locie Kubackiego w treningu, jury ustawiło nisko rozbieg, na belce startowej o numerze 16. To oznaczało jedno - w przypadku gdy zawodnikowi zabrakło mocnego wiatru pod narty, trudno było mu skoczyć daleko. Niestety wiatr wiał z różną siłą, a nawet zmieniał kierunek.
Jednym z pechowców był Piotr Żyła. Wiślanin skoczył zaledwie 118 metrów i nie awansował do finału. Przeciętnie skakali także Jakub Wolny, Klemens Murańka czy Maciej Kot, ale cała trójka znalazła się w czołowej trzydziestce.
ZOBACZ WIDEO Miłka Raulin chce wejść na Mount Everest
Trudne warunki nie wybiły jednak z rytmu Kubackiego. Nowotarżanin nie miał zbyt silnego wiatru pod narty, a mimo to uzyskał aż 140 metrów i na półmetku zawodów oczywiście prowadził. Co więcej, już wtedy mógł odbierać gratulacje za triumf w całym cyklu, bowiem do finałowej serii nie awansowali Anze Lanisek i Junshiro Kobayashi, którzy jako jedyni mieli jeszcze matematyczne szanse na przeskoczenie Polaka w klasyfikacji generalnej. Zarówno Słoweniec jak i Japończyk nie poradzili sobie z trudnymi warunkami (przy ich próbach wiatr wiał w plecy).
Oprócz Kubackiego na słowa pochwały w polskim zespole zasłużyli Stefan Hula i Kamil Stoch. Pierwszy z wymienionych na półmetku konkursu zajmował 6. lokatę, a dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi zamykał czołową dziesiątkę.
W drugiej kolejce warunki były już nieco bardziej stabilne, zwłaszcza pod koniec rywalizacji, gdy skoczkowie oddawali swoje próby przy wietrze w plecy. W takich warunkach kolejny raz najlepiej poradził sobie Dawid Kubacki. Polak uzyskał 130 metrów i przypieczętował swój triumf we wtorkowych zmaganiach i w całym cyklu. To 5 zwycięstwo Polaka w 5 zawodach w których wystartował w tegorocznym sezonie letnim.
Dwa kolejne miejsca na podium zajęli Niemiec Andreas Wellinger i Norweg Johann Andre Forfang. Z Polaków w czołowej dziesiątce sklasyfikowano jeszcze Kamila Stocha. W finale triumfator 65. Turnieju Czterech Skoczni po skoku na 129. metr przesunął się z 10. na 7. pozycję.
11. miejsce zajął Maciej Kot. Po drugim słabszym skoku z czołowej dziesiątki wypadł Stefan Hula, który ostatecznie był 13. Za finałową próbę warto pochwalić Klemensa Murańkę. Triumfator tegorocznej edycji Letniego Pucharu Kontynentalnego wykorzystał mocny wiatr pod narty, który był jeszcze na początku finałowej kolejki, i uzyskał aż 133,5 metra, co pozwoliło mu ostatecznie zająć 16. lokatę.
Przed skoczkami i trenerami rozpoczyna się teraz ostatni etap przygotowań do PŚ w skokach narciarskich. Inauguracja cyklu odbędzie się w dniach 17-19 listopada w Wiśle. Relacja z kwalifikacji, a później konkursu drużynowego i indywidualnego na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza na WP SportoweFakty.
Wyniki finałowego konkursu LGP 2017 w Klingenthal:
miejsce | zawodnik | kraj | odległości | łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Dawid Kubacki | Polska | 140/130 | 262,4 |
2. | Andreas Wellinger | Niemcy | 141/127,5 | 256 |
3. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 140/123 | 253,7 |
4. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 138,5/125 | 243,3 |
5. | Gregor Schlierenzauer | Austria | 135,5/127,5 | 241,1 |
6. | Simon Ammann | Szwajcaria | 134/127 | 240,5 |
7. | Kamil Stoch | Polska | 134/129 | 239,1 |
8. | Stefan Kraft | Austria | 137/121 | 238,9 |
9. | Robert Johansson | Norwegia | 137/125 | 233,8 |
10. | Anders Fannemel | Norwegia | 128/131,5 | 232,1 |
11. | Maciej Kot | Polska | 127/131 | 231,8 |
13. | Stefan Hula | Polska | 139,5/122 | 228,7 |
16. | Klemens Murańka | Polska | 123/133,5 | 223,1 |
22. | Jakub Wolny | Polska | 124,5/126 | 211,5 |
37. | Piotr Żyła | Polska | 118 | 94 |