Tym samym w Oberstdorfie i najprawdopodobniej w trzech kolejnych miejscowościach turnieju zobaczymy: Daniela Andre Tande, Johanna Andre Forfanga, Roberta Johanssona, Andersa Fannemela, Andreasa Stjernena i Halvora Egnera Graneruda.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata najwyżej sklasyfikowanym Norwegiem jest Daniel Andre Tande, który zajmuje 3. miejsce, przegrywając tylko z dwoma Niemcami Richardem Freitagiem i Andreasem Wellingerem.
W poprzedniej edycji Turnieju Czterech Skoczni Tande przed ostatnim konkursem w Bischofshofen prowadził w całych zawodach, minimalnie wyprzedzając Kamila Stocha. W finałowej rywalizacji nie wytrzymał jednak presji. Na Paul-Ausserleitner-Schanze (HS140) zajął odległe miejsce i ostatecznie w turnieju sklasyfikowano go na 3. miejscu za triumfatorem Stochem i drugim Piotrem Żyłą.
Teraz oprócz Tande do grona faworytów niemiecko-austriackich zawodów należy zaliczyć także Johanna Andre Forfanga. Czy Norwegowie wytrzymają jednak presję związaną z turniejem? Przekonamy się za kilka dni. Początek 66. TCS w piątek 29 grudnia w Oberstdorfie. Relacja na żywo z zawodów oraz ich obszerne podsumowania na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: 9-letni Polak podbija świat skoków narciarskich. W Europie nie ma sobie równych!