66. TCS w Oberstdorfie: znów zastrzeżenia do pracy sędziów. Tym razem w kwalifikacjach

Getty Images / Jan Hetfleisch/Bongarts/Getty Images / Jakub Wolny
Getty Images / Jan Hetfleisch/Bongarts/Getty Images / Jakub Wolny

Po kwalifikacjach w Oberstdorfie jak bumerang wraca temat ocen wystawianych przez sędziów. W piątkowych zmaganiach na Schattengberschanze noty arbitrów znów wzbudzały wiele kontrowersji i dotyczyły też Polaków.

Zatrzymajmy się najpierw przy osobie Jakuba Wolnego. Były mistrz świata juniorów skoczył słabo i to nie ulega wątpliwości. 111,5 metra nie powala na kolana, ale nie jest powodem dla którego sędziowie powinni ocenić skok Polaka na noty po 16 i 16,5 punktu. Polak spokojnie wyszedł z progu i zaznaczył telemark. Może rzeczywiście nie było to lądowanie na 19 punktów, ale na pewno przynajmniej na 17 albo 17,5. Gdyby Wolny dostał przynajmniej takie oceny od wszystkich sędziów, to awansowałby do sobotnich zmagań. Tak się jednak nie stało i nasz reprezentant zajął pechowe 51. miejsce.

Kolejne kontrowersje również dotyczą podopiecznego Stefana Horngachera. Mowa o Stefanie Huli. Aktualny mistrz kraju potwierdził swoją wysoką formę w kwalifikacjach. Skoczył 131 metrów i zajął 12. miejsce. Po lądowaniu 31-latek ładnie zaznaczył telemark, ale nie zdołał go do końca utrzymać i trochę rozjechały mu się narty. To jednak nie był na tyle rażący błąd, by dwóch arbitrów dało noty 16 i 16,5 punktu.

Tym bardziej, że kilkanaście minut później kapitalny skok oddał Johann Andre Forfang. Norweg jednak wylądował na dwie nogi i mocno przysiadł (podpórki nie było). Mimo to powinien dostać noty w okolicach 15 punktów. Tymczasem sędziowie dali się ponieść emocjom i "nagrodzili" Norwega za odległość przyznając mu po 16 i 16,5 punktu. Jeden z sędziów, Słoweniec, dał nawet 17,5.

Niestety dziwne noty w skokach narciarskich zdarzają się coraz częściej. Skoro sędziowie i tak swoje oceny uzależniają głównie od długości skoku, to warto po sezonie olimpijskim - o czym pisaliśmy już wcześniej - poddać pod rozmowę temat zrezygnowania z not w skokach narciarskich.

Na razie pozostaje trzymać kciuki, by w kolejnych dniach 66. Turnieju Czterech Skoczni kontrowersji wokół ocen za styl dla skoczków było jak najmniej. Sobotni konkurs w Oberstdorfie rozpocznie się o 16:30. O 15:00 zaplanowano serię próbną. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: "Rywalizacja Stocha z Kraftem napędziła oglądalność, walka na miarę Małysza ze Schmittem i Hannawaldem"

Komentarze (30)
avatar
prym
30.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zlikwidować tych nieudaczników sędziów i razem z nimi noty.Wprowadzić normalność,kto skoczy dalej i ustanie skok wygrywa.Proste rozwiązania są najbardziej sprawiedliwe i nie można kombinować z Czytaj całość
avatar
Paweł Włoszek
30.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To są skoki naraciarskie a skok w dal na nartach. Więc noty sędziowskie powinny być i kropka. W piłce nożnej czy siatkówce też zdarzają się pomyłki sędziowskie ale jakoś nikt nie mówi, żeby upr Czytaj całość
avatar
Jozef Blonski
30.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyraźnie widać, że są .... niesamodzielni, że ktoś miesza im w głowie, bo w przeciwnym razie skąd brały by się tak rozbieżne"oceny" , no skąd. Powinno się zabrać im telefony i rozdzielić ich "k Czytaj całość
avatar
Malin87
30.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepsze noty uzyskiwal w swoim czasie ten karakan ze Szwajcarii. Lądowanie na dwie nogi, a oceny od 18 do 19 lol. 
demek
30.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie noty trochę muszą być uzależnione także od długości skoku. Wiadomo, że oceniają one "jakość" i technikę wyjścia z progu, samego lotu oraz lądowania. Ale jednak skacząc 110-115 metrów je Czytaj całość