66. TCS: czekał, czekał i się doczekał. Historyczny sukces Dawida Kubackiego!

Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Mistrz letniego skakania, który nie potrafi przełożyć tego na zimę. Ta opinia ciągnęła się za Dawidem Kubackim od wielu lat. Jest ona jednak już nieaktualna po znakomitym występie 27-latka na inaugurację 66. Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie.

Nowotarżanin zajął w tych zawodach 3. miejsce, co oczywiście jest jego największym osiągnięciem w karierze (dotychczas najwyższa 7. lokata w PŚ w Kuopio). Nigdy wcześniej podopieczny Stefana Horngachera nie stał na podium indywidualnego konkursu Turnieju Czterech Skoczni czy Pucharu Świata (niemiecko-austriackie zmagania są zaliczane do tego cyklu).

Na miejsce w czołowej trójce Dawida Kubackiego czekaliśmy już od poprzedniego sezonu. Gdy tylko kadrę objął trener Horngacher 27-latek zaczął skakać lepiej. Już w sezonie 2016/2017 potrafił wskakiwać do czołowej dziesiątki pucharowych konkursów, a w Lahti podczas mistrzostw świata był bardzo mocnym ogniwem złotej drużyny.

Później przyszło kapitalne lato 2017 w wykonaniu Kubackiego. Wygrał wszystkie 5 konkursów Grand Prix, w których wystartował i oczywiście triumfował w całym cyklu. Po takich wynikach wszyscy oczekiwali przełożenia formy na sezon zimowy. Od początku walki o Kryształową Kulę Polak był w czołówce i zajmował miejsca na pograniczu pierwszej i drugiej dziesiątki. W treningach skakał natomiast na poziomie najlepszych. Czekaliśmy zatem na moment, gdy również w konkursie drużynowy mistrz świata z Lahti będzie w stanie pokazać znakomite próby. Nastąpiło to w Oberstdorfie.

W trudnych zawodach - przy niskiej belce startowej, ulewnym deszczu i silnym wietrze - Kubacki osiągnął historyczny sukces. Oddał dwa bardzo dobre skoki (126,5 oraz 129 metrów) i co najważniejsze, w finałowej serii poradził sobie z presją i utrzymał 3. lokatę. Teraz może myśleć o kolejnych miejscach na podium, a nawet o wygraniu 66. Turnieju Czterech Skoczni. Do prowadzącego lidera Kamila Stocha traci 9,6 punktu.

- Dawid potrzebuje jednego świetnego konkursu. Gdy już stanie na podium, to odpali i będzie nas cieszył dalekimi skokami - oby słowa eksperta WP SportoweFakty Rafała Kota sprawdziły się. Czekamy na kolejne sukcesy bardzo pracowitego skoczka z Nowego Targu.

Szansę na potwierdzenie wysokiej formy Kubacki, Stoch i pozostali Biało-Czerwoni będą mieli już w niedzielę podczas treningów i kwalifikacji na Neue Große Olympiaschanze (HS140) w Garmisch-Partenkirchen. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: "Gdyby rok temu Stoch musiał skakać w kwalifikacjach w TCS, miałby poważny problem"

Komentarze (3)
avatar
jajajaj
31.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do wczoraj zawsze lepiej gadał jak skakał. Chciałbym, żeby to co wczoraj pokazał zostało na dłużej i zaczął lepiej skakać jak gadać. 
avatar
Manuel
30.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawid, forma rośnie i bardzo dobrze 
avatar
Manuel
30.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Oby jak najczęściej oglądać takie podium. Gratulacje Biało-Czerwoni.