66. TCS: Thomas Morgenstern pod wrażeniem występu Polaków

Getty Images / Na zdjęciu: Thomas Morgenstern
Getty Images / Na zdjęciu: Thomas Morgenstern

Świetną postawę polskich skoczków w pierwszym konkursie 66. Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie skomentował Thomas Morgenstern. Austriak przyznał, że Biało-Czerwoni pokazali siłę.

Pierwszy Kamil Stoch, trzeci Dawid Kubacki, piąty Stefan Hula. Ponadto 15. pozycja Macieja Kota i 25. Piotra Żyły. Dorobek polskich skoczków z pierwszego konkursu 66. Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie musi robić wrażenie.

Biało-Czerwoni spisali się doskonale, rozbudzając apetyty kibicom na sukces w końcowej klasyfikacji turnieju. Zwłaszcza Stoch, który ma szansę obronić tytuł wywalczony w ostatniej edycji imprezy.

Pod wrażeniem występu Polaków był także Thomas Morgenstern. Były znakomity austriacki skoczek, mistrz olimpijski i mistrz świata przyznał na Twitterze, że Biało-Czerwoni pokazali siłę.

"Bardzo mocny występ Polaków w Oberstdorfie, jednak nadal jesteśmy w grze, podobnie jak Niemcy" - krótko skomentował Morgenstern.

Sobota była historycznym dniem dla polskich skoków, ponieważ po raz pierwszy nasz zawodnik wygrał pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Z kolei Austriacy po raz pierwszy od 2006 roku nie stanęli na podium.

Najlepszy z nich Stefan Kraft zajął czwarte miejsce, choć po pierwszej serii prowadził. Austriak miał pecha w drugiej próbie, ponieważ startował w bardzo trudnych warunkach i otrzymał ponad 16 punktów rekompensaty za niesprzyjający wiatr.

ZOBACZ WIDEO: "To, co robi Horngacher i Małysz, jest fascynujące. Takich wyników nie miał wcześniej nikt"

Komentarze (2)
avatar
Szczecin Janek
31.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Morgi szacun , jesteś szczery i to w Tobie cenię najbardziej , dobrego na 2018 rok chłopaku ! 
avatar
Paweł Gurski
31.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie licząc oba skoki to Stoch i Kraft mieli podobnie z warunkami. Kraft miał nawet lepiej bo wiało mu pod narty przy pierwszym skoku. Stoch już z przewagą 20 pkt na piątym Hulą spory zapas