66. TCS: Kamil Stoch lepszy nawet od Adama Małysza

Getty Images / Stanko Gruden / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Stanko Gruden / Na zdjęciu: Kamil Stoch

17 lat temu, gdy w 49. Turniej Czterech Skoczni triumfator Adam Małysz był lepszy od drugiego Janne Ahonena o 104,4 punktu, po trzech konkursach miał mniejszą przewagę nad wiceliderem zawodów niż teraz Kamil Stoch.

Przypomnijmy, że podopieczny Stefana Horngachera jest o krok od drugiego z rzędu triumfu w niemiecko-austriackich zmaganiach. Po tym jak w Innsbrucku upadł Richard FreitagKamil Stoch stracił jedynego groźnego rywala w walce o złotego orła.

Obecnie dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi nowego wicelidera 66. Turnieju Czterech SkoczniAndreasa Wellingera, wyprzedza aż o 64,5 punktu. Dla porównania w 2001 roku przed finałowym konkursem zawodów w Bischofshofen Adam Małysz był lepszy od drugiego Noriakiego Kasai o 38,4 punktu. Z kolei trzeciego wówczas Janne Ahonena "Orzeł z Wisły" wyprzedzał o 72,5 "oczka".

Ostatecznie w finałowych zmaganiach w 2001 roku klęskę poniósł Kasai, który w pierwszej serii uzyskał zaledwie 75 metrów i w klasyfikacji turnieju spadł aż na 12. miejsce. 2. lokatę Japończyka zajął Janne Ahonen. Poza zasięgiem Fina i pozostałych skoczków był jednak Małysz, który w Bischofshofen znów zdeklasował rywali i wygrał 49. edycję turnieju z przewagą 104,4 punktu nad drugim Finem.

Jest to największy nokaut w historii niemiecko-austriackich zmaganiach. Rok później Sven Hannawald, który przynajmniej do soboty jako jedyny wygrał wszystkie cztery konkursy w jednym Turnieju Czterech Skoczni, drugiego Fina Mattiego Hautamaekiego wyprzedził o 56,6 punktu.

W sobotę Kamil Stoch stanie przed szansą uzyskania drugiej największej przewagi w turnieju w XXI wieku. Trudno jednak oczekiwać, by przebił wynik Adama Małysza. Co prawda jest w super formie i ma wielką szansę na 4. triumf, ale nawet w takiej dyspozycji, jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidywalnego, trudno mu będzie uzyskać 40 punktów przewagi nad skaczącym nieźle wiceliderem Andreasem Wellingerem.

Relacja na żywo z treningów, kwalifikacji i głównego konkursu w Bischofshofen oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Przewaga z jaką skoczkowie wygrywali Turniej Czterech Skoczni w XXI wieku:

sezonzwycięzcaprzewaga nad drugim zawodnikiem
2000/2001 Adam Małysz 104,4 pkt
2001/2002 Sven Hannawald 56,6 pkt
2002/2003 Janne Ahonen 23,6 pkt
2003/2004 Sigurd Pettersen 35,1 pkt
2004/2005 Janne Ahonen 49,1 pkt
2005/2006 Janne Ahonen/Jakub Janda 24,4 pkt
2006/2007 Anders Jacobsen 17,3 pkt
2007/2008 Janne Ahonen 19,8 pkt
2008/2009 Wolfgang Loitzl 32,6 pkt
2009/2010 Andreas Kofler 13,3 pkt
2010/2011 Thomas Morgenstern 30,4 pkt
2011/2012 Gregor Schlierenzauer 25,8 pkt
2012/2013 Gregor Schlierenzauer 13,0 pkt
2013/2014 Thomas Diethart 18,3 pkt
2014/2015 Stefan Kraft 6,0 pkt
2015/2016 Peter Prevc 26,5 pkt
2016/2017 Kamil Stoch 35,3 pkt


ZOBACZ WIDEO Grzegorz Wojnarowski: konkurs w Innsbrucku to najbardziej zdradliwy z konkursów TCS

Komentarze (4)
mato.70
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamilowi Stochowi brak pokory! Wstyd! 
avatar
mat32
5.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
te 35,3 z zeszłego sezonu również prezentuje się bardzo okazale na tle pozostałych wyników... jeszcze 5 lat nikt nawet nie marzył, że tak szybko pojawi się genialny następca Orła z Wisły, który Czytaj całość
siber
5.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pismak clown Ł . i wszystko jasne ! Dalsza propaganda , byle coś tylko naskrobać . Nie może poczekać do końca TSC. Skąd wzięli tego pa**ca do tego portalu ?! 
avatar
Kri100
5.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dmuchajcie balonik, dmuchajcie. Po cholerę to robicie, jest już dość artykułów o TCS i Stochu. Poczekajmy do jutra, dziś napiszcie może o turniejach tenisowych właśnie rozgrywanych....