Po absencji w Titisee-Neustadt, spowodowanej uczestnictwem w austriackiej części 66. Turnieju Czterech Skoczni, Tomasz Pilch powrócił do rywalizacji w Pucharze Kontynentalnym. Cel na zawody w Bischofshofen był prosty - odzyskać prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu.
Duża szansa na jego zrealizowanie była już w środowym konkursie, bowiem do Austrii nie przyjechał Marius Lindvik. Norweg po 2. i 1. miejscu w Titisee został liderem drugiej ligi skoków narciarskich, wyprzedzając naszego reprezentanta o 19 "oczek". Pod jego nieobecność siostrzeniec Adama Małysza mógł odrobić taką stratę już w pierwszym konkursie na Paul-Ausserleitner-Schanze.
Polak już w pierwszym treningu pokazał, że będzie walczył w konkursie o komplet 100 punktów, które gwarantowało zwycięstwo. Pierwszą serię próbną Tomasz Pilch wygrał po skoku na 139,5 metra. Ze skoku w drugiej zrezygnował, kumulując energię na główne zawody.
Jury dość odważnie rozpoczęło konkurs, bowiem przy lekkich podmuchach pod narty ustawiło rozbieg na numerze 16. Kapitalnie wykorzystał to David Siegel. Niemiec uzyskał aż 142,5 metra, co zdecydowanie wystarczyło do prowadzenia na półmetku zawodów. Drugi Andreas Wank z 15. belki skoczył 139 metrów i tracił po pierwszej serii aż 10,9 punktu do liderującego rodaka. Z kolei Tomasz Pilch oddał swój skok z 14. platformy startowej. Uzyskał 130 metrów, co dało mu przed finałem 8. pozycję.
ZOBACZ WIDEO Apoloniusz Tajner krytycznie o Janie Ziobrze. "Szykował się do tego od dłuższego czasu"
[color=#000000]
[/color]
Realnie 17-latek mógł myśleć o zaatakowaniu w drugiej serii 3. pozycji. Zajmował ją Austriak Ulrich Wohlgenannt, który wyprzedzał Pilcha o 4,3 punktu. Oprócz siostrzeńca Adama Małysza w walce o podium liczył się także Aleksander Zniszczoł. Z 16. belki cieszynianin uzyskał 134,5 metra, co na półmetku dało mu świetne 5. miejsce (strata 2,7 punktu do trzeciego Wohlgenannta).
Po finałowej serii doszło jednak do sporych zmian w czołówce. To zasługa wiatru, który nagle pod koniec drugiej kolejki zmienił kierunek. Gdy jeszcze sprzyjał skoczkom znakomicie wykorzystał to Tom Hilde, który osiągnął aż 139 metrów. Norweg oczywiście objął prowadzenie i nie oddał go już do końca zawodów (po pierwszej serii był 20.)! Z kolei lider na półmetku David Siegel, już przy wietrze w plecy, doleciał tylko do 116,5 metra i ostatecznie był szósty. Trzecią pozycję stracił także Wohlgenannt (118,5 i 17. lokata).
W niezłych warunkach swoje próby zdążyli jeszcze oddać Biało-Czerwoni. Tomasz Pilch skoczył 133,5 metra. Taki rezultat pozwolił Polakowi zająć 4. miejsce i wrócić na fotel lidera Pucharu Kontynentalnego. Z kolei Aleksander Zniszczoł uzyskał 128 metrów i ostatecznie był siódmy. Przemysław Kantyka i Klemens Murańka zakończyli rywalizację już po pierwszej serii.
W środę tuż za najlepszym Tomem Hilde sklasyfikowano Andreasa Wanka. Niemiec do Norwega stracił zaledwie 0,5 punktu. Czołową trójkę uzupełnił Czech Cestmir Kozisek.
Drugi konkurs w Bischofshofen, a dziesiąty w bieżącym sezonie, odbędzie się w czwartek o 10:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
Wyniki konkursu w Bischofshofen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Tom Hilde | Norwegia | 131,5/139 | 250,9 |
2. | Andreas Wank | Niemcy | 139,5/126 | 250,4 |
3. | Cestmir Kozisek | Czechy | 133,5/132,5 | 249,8 |
4. | Tomasz Pilch | Polska | 130/133,5 | 248,5 |
5. | Daniel Huber | Austria | 133,5/130,5 | 245,4 |
6. | David Siegel | Niemcy | 142,5/116,5 | 242,6 |
7. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 134/128 | 241,9 |
31. | Klemens Murańka | Polska | 127,5 | 112,1 |
34. | Przemysław Kantyka | Polska | 127 | 109,7 |
Klasyfikacja Pucharu Kontynentalnego po 9 konkursach:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Tomasz Pilch | Polska | 447 |
2. | Marius Lindvik | Norwegia | 416 |
3. | Jonathan Learoyd | Francja | 354 |
4. | Nejc Dezman | Słowenia | 331 |
5. | Joachim Hauer | Norwegia | 282 |
6. | Andreas Wank | Niemcy | 273 |
20. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 118 |
26. | Przemysław Kantyka | Polska | 78 |
44. | Klemens Murańka | Polska | 30 |
54. | Paweł Wąsek | Polska | 19 |
Jest jednak dobry. Powtarzam: dbajcie o niego.