W sobotę konkurs w lotach narciarskich na mamucim obiekcie w Kulm odbył się bez przeszkód, choć skoczkom przeszkadzał wiejący w plecy wiatr. Jego prędkość nie była jednak tak duża, aby przeszkodzić w przeprowadzeniu zawodów.
Niestety, w niedzielę w Austrii panują gorsze warunki. Jak donosi serwis skijumping.pl, od rana pod skocznią wieje bardzo mocno i przeprowadzenie konkursu stoi pod znakiem zapytania.
Pierwotnie na godz. 12:30 zaplanowano początek kwalifikacji. Jednak z powodu złych warunków zostały odwołane. W konkursie głównym, który miał się rozpocząć o godz. 14:15 miało wystąpić 57 zgłoszonych zawodników.
Jednak aura nie polepszyła się i start pierwszej serii zawodów został przełożony o 45 minut, na godz. 15:00.
W sobotę na skoczni w Kulm gorszy występ zanotowali reprezentanci Polski - po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy żaden z Biało-Czerwonych nie znalazł się w czołowej "10".
Kibiców zmartwiło też 21. miejsce Kamila Stocha, jednak nasz mistrz przyznał, że z dnia na dzień powinno być coraz lepiej, a przyczyną gorszych skoków jest zmęczenie po 66. Turnieju Czterech Skoczni.
ZOBACZ WIDEO: Niebywały wyczyn polskiego narciarza. "Sam się dziwię, że to zrobiłem" [1/3]