Sobotni konkurs drużynowy PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem dostarczył ogromnych emocji fanom nad Wisłą. Biało-Czerwoni zwyciężyli w wielkim stylu, a Kamil Stoch ustanowił nowy rekord obiektu - 141,5 m.
Jeszcze przed zawodami kamery telewizyjne pokazały w tłumie kibiców flagę Polski z napisem... "Wenger out", co wywołało prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Zestawienie barw narodowych z akcją niektórych sympatyków Arsenalu Londyn, którzy domagają się odejścia z klubu francuskiego menedżera Arsene'a Wengera, zbulwersowało większość internautów.
- Nawet w Zakopanem są "fani" Wengera - napisał w komentarzu do zdjęcia udostępnionego na Twitterze Krzysztof Srogosz, dziennikarz Eurosportu.
Nawet w Zakopanem są "fani" Wengera #wengerout pic.twitter.com/VmkuQf9FWw
— Krzysztof Srogosz (@srogi) 27 stycznia 2018
W sieci przeważają opinie, że napis "Wenger out" na polskiej fladze zdecydowanie jest nie na miejscu i sprawa podchodzi pod profanację barw narodowych. Z drugiej strony, słychać głosy zdziwienia, że wpisywanie nazw miejscowości, co jest częstą praktyką wśród kibiców w Polsce, nie budzi kontrowersji, a "Wenger out" już tak.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch: Mój kask wygląda naprawdę wspaniale