Horngacher potwierdza. Trener kadry skoczków porozumiał się z Tajnerem

Stefan Horngacher potwierdza, że dogadał się z Apoloniuszem Tajnerem w sprawie warunków nowego kontraktu. Austriak na 99 proc. będzie nadal prowadził polskich skoczków.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Stefan Horngacher WP SportoweFakty / Michał Bugno / Na zdjęciu: Stefan Horngacher
Podpisów jeszcze nie ma, strony ustaliły warunki, teraz muszą one zostać spełnione. Dlatego nie można ze 100-procentowa pewnością ogłosić, że Horngacher będzie w kolejnym sezonie prowadził polską kadrę. Niemniej, Austriak potwierdził w rozmowie z TVP medialne doniesienia. Przyznał, że nie będzie pracować z kadrą Austrii, i że jest bliski dalszej współpracy z Polakami.

- Odbyliśmy dobrą rozmowę z Adamem Małyszem i Apoloniuszem Tajnerem. Przedstawiłem im, co musi się stać, żebym został. Jeżeli uda się to zrealizować, to dojdziemy do porozumienia i zostanę - zapewnił. - Na dziewięćdziesiąt parę procent mogę powiedzieć, że zostanie u nas - powiedział wcześniej Apoloniusz Tajner w rozmowie z Zapinamy Pasy.

Polacy zaliczą konkurs w Lillehammer do bardzo udanych. Kamil Stoch i Dawid Kubacki zajęli odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. Niestety z trzeciej po pierwszej serii lokaty spadł Stefan Hula.

- Zmieniły się kierunki wiatru, potrzebny był przedskoczek. Nie było go, trzeba było czekać, pewnie zasiedział się w kawiarni. Nie wpłynęło to dobrze na mojego zawodnika. Jestem jednak zadowolony, Stefan potwierdził coraz lepszą dyspozycję - ocenił Stefan Horngacher w rozmowie z TVP Sport.

W 2016 roku na tym samym obiekcie dwa pierwsze miejsca zajęli Stoch i Kot. - tym razem mieliśmy nawet szansę na trzech naszych zawodników na podium. Kamil Stoch i Dawid Kubacki już w poniedziałek pokazali, na co ich stać, teraz to potwierdzili. Stefan Hula bardzo się poprawił, podobnie jak Jakub Wolny i Piotr Żyła. Tylko Maciej Kot miał pewne problemy, warunki nie sprzyjały, ale jego skok nie był zły, był blisko zakwalifikowania się do finałowej serii. Będziemy przygotować się dalej razem do kolejnego konkursu - zapewnił szkoleniowiec kadry.

Horngacher potwierdził także medialne doniesienia. Nie będzie pracować z kadrą Austrii, a jest także blisko uzgodnienia warunków przedłużenia kontraktu z PZN. - Odbyliśmy dobrą rozmowę z Adamem Małyszem i Apoloniuszem Tajnerem. Przedstawiłem im, co musi się stać, żebym został. Jeżeli uda się to zrealizować, to dojdziemy do porozumienia i zostanę - zapewnił. - Na dziewięćdziesiąt parę procent mogę powiedzieć, że zostanie u nas - powiedział wcześniej Apoloniusz Tajner w rozmowie z Zapinamy Pasy.

Kadra nie ma czasu na odpoczynek. Już w środę, w Trondheim, odbędą się treningi i kwalifikacje, a dzień później rozegrany zostanie konkurs indywidualny.

ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła. Gitarzysta, który sprzedaje czapki


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Horngacher powinien przedłużyć kontrakt?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×