Adam Małysz: jestem rozczarowany i zły. Trudno, taki jest sport

Reprezentacja Polski zajęła czwarte miejsce w ostatnim w sezonie konkursie drużynowym, który rozgrywany był na mamuciej skoczni w Planicy. Z przebiegu zawodów nie jest zadowolony Adam Małysz, dyrektor sportowy Polskiego Związku Narciarskiego.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Adam Małysz WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz
W Planicy znów złudzeń reszcie stawki nie pozostawili Norwegowie, którzy mieli blisko 140 punktów przewagi nad drugimi Niemcami. Na trzecim miejscu uplasowali się gospodarze. Polakom do trzecich Słoweńców zabrakło jedynie czterech punktów.

- Jestem rozczarowany i zły. Po pierwszym skoku Piotrka Żyły zajmowaliśmy szóste miejsce, później odrobiliśmy stratę. Na półmetku byliśmy na drugim miejscu, mieliśmy wtedy zapas nad goniącymi nas rywalami, a skończyliśmy poza podium - relacjonował na antenie TVP Adam Małysz, który tradycyjnie przebywał na miejscu.

Polacy dobrze skakali przed rozpoczęciem konkursu. - Przede wszystkim Piotrkowi dziś wyszedł tylko próbny skok, a Dawid Kubacki w swojej drugiej próbie był znacznie słabszy niż w pierwszej i ostatecznie zabrakło. Trudno, taki jest sport - dodał były skoczek.

Równo skakali Stefan Hula i Kamil Stoch. - To był bardzo dobry skok. Kamil robi to automatycznie. Fruwa i czerpie z tego przyjemność. Nawet żartowaliśmy w piątek, że szkoda, iż ten sezon się już kończy - podsumował Małysz.

W niedzielę na Letalnicy odbędzie się indywidualny, finałowy konkurs Pucharu Świata 2017/2018. Wystartuje w nim najlepszych trzydziestu skoczków klasyfikacji generalnej. Początek pierwszej serii zaplanowano na 10:00. Godzinę wcześniej odbędzie się trening. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz o Horngacherze: Wszyscy czekamy


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy jesteś rozczarowany wynikiem Polaków?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×