Dwóch kandydatów do MŚ 2023. Planica z wielkimi nadziejami
Trondheim i Planica to jedyni kandydaci do organizacji MŚ 2023 w narciarstwie klasycznym. Zwłaszcza Słoweńcy liczą, że w czwartej próbie wygrają głosowanie i zostaną gospodarzami zmagań.
Na korzyść Planicy przemawia sytuacja skoczni w Trondheim. FIS ogłosił niedawno, że obiekt nie posiada homologacji i musi zostać przebudowany. Szacowany koszt to 80 mln euro.
Tylu pieniędzy nie zamierzają wykładać Słoweńcy. Ich przedstawiciele twierdzą, że są w stanie przygotować zawody za 20 mln euro.
Jeśli Planica wygrałaby głosowanie, to po raz pierwszy w historii najlepsi skoczkowie, biegacze narciarscy i kombinatorzy norwescy zawitaliby do Słowenii. Do tej pory niewielka miejscowość znana była głównie z corocznego konkursu lotów. Trondheim natomiast gościło uczestników MŚ w narciarstwie klasycznym w 1997 roku.
ZOBACZ WIDEO Co z zapleczem polskich skoków? "Dzieci wolą grać na komputerach"Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)